karakanmobile karakanmobile
84
BLOG

Z deszczu pod rynnę

karakanmobile karakanmobile UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

    W obozie Dobrej Zmiany zapanowała radość z wyników wyborów na przewodniczącego Komisji Europejskiej. Oby nie okazała się to radość przedwczesna, ale coś mi mówi, że chyba tak będzie.

    Powodem tej radości jest fakt, iż mimo najlepszych starań m.in. Donalda Tuska, poprzedni szef KE Frans Timmermans, nie został ponownie wybrany na to stanowisko. Frans Timmermans zasłynął wyjątkowym wręcz mieszaniem się w spór PiS - sądy + opozycja. Nawet gdy PiS wycofywał się z części pomysłów, on nie odpuszczał, dając tym samym wodę na młyn zwolennikom poglądu, iż elity UE pocą się by PiS od władzy odsunąć, tym bardziej, że Timmermans faktycznie w wybory się wmieszał, podobnie jak amb. Mosbacher, ale tego PiS już nie zauważył https://www.polskieradio24.pl/5/1222/Artykul/2295012,Wizyta-Fransa-Timmermansa-w-Polsce-Ryszard-Czarnecki-przyjechal-jako-urzedujacy-wiceprzewodniczacy-KE. Na ukoronowanie swojego udziału w tzw. obronie praworządności w Polsce otrzymał on tytuł Człowieka Roku Gazety Wyborczej, co moim zdaniem nie pozostawia wątpliwości co do preferencji politycznych tego podobno obiektywnego pisma i jest dla niej infamujące http://wyborcza.pl/7,75398,21837353,frans-timmermans-czlowiek-roku-gazety-wyborczej-jednym-z.html?disableRedirects=true . W tym miejscu uspokajam rozgotowane lemingi. Od popierania PiSu jestem daleki, jak Paryż od Hiroszimy.

    Nowym szefem KE jest Ursula von der Leyen, niemiecka polityk urodzona 8 października 1958 roku w Belgii. Ma 7 dzieci z jednym mężem, co wywołało poklask w PiSie. Szkoda tylko, że to federalistka unijna (czyli domaga się likwidacji państw narodowych), udziela poparcia homozwiązkom (a przecież PiS deklaruje sprzeciw wobec nich) i będąc ministrem obrony nawoływała do powstania ruchu oporu przeciw rządom PiS. Sukces na miarę 27:1, nie ma co. Dziś oczywiście jest bardzo miła dla V4. Tylko co będzie potem?

    Może lepszych kandydatów nie było? Nawet jeśli nie, to niech PiS nie robi z tego sukcesu. Fakt porażki Timmermansa jest radosny. Fakt zwycięstwa von der Leyen niekoniecznie.

    Może nie będzie tak źle? Nie wierzę w to.

Piszę tak subiektywnie jak się tylko da

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka