karlin karlin
478
BLOG

Franz, gdzie jest moja kasiora???

karlin karlin Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Jedyny prawdziwy kłopot, jaki może mieć "trener" Smuda po zakończeniu Euro 2012 w takim stylu i z takimi konsekwencjami, jakie się dla reprezentacji szykują, dotyczy jego relacji z możnymi III RP.

Przy czym nie chodzi tu wcale o negatywny, propagandowy wydźwięk ewentualnej porażki dla Tuska i jego ekipy piłkarzyków.

Tak, im na pewno marzyło się ogrzewanie w słoneczku sukcesów i bramek, ale czujna propaganda "Polacy nic się nie stało" już zadba o to, żeby z szykującej się klęski zrobić co najwyżej jeszcze jedno gorzkie, ale pouczające doświadczenie na drodze do przyszłych wiktorii.

Prawdziwy problem może się natomiast pojawić, gdy na skutek wiekopomnych występów na arenach Euro wartość naszych eksportowych "gwiazd" piłkarskich zacznie niepokojąco spadać. Nie sądzę, aby menagerzy owych gwiazd, nie przypadkiem przecież będący posłami PO, patrzyli na to równie spokojnie, jak na upadek w niebyt i tak się tam od dawna znajdującej reprezentacji Smudy.  

Czyżbyśmy więc mieli w najbliższych dniach oglądać festiwal "kontuzji" naszych pereł w cesarsko-piłkarskiej koronie?

Wypuszczenie na mecz z Rosją rezerwowych może dać propagandzie szansę na użalanie się na "historyczny pech" naszej drużyny, przy jednoczesnym puszczaniu oka - "Popatrzcie, jak my tych Ruskich zlekceważyliśmy". Co prawda, raczej i tak dostaniemy większy łomot, niż przy walkowerze (0:3), ale leming, jak mu powiedzą, że ma się kontentować honorem i godnością, a nie wynikiem, to wynik oleje. No a przy używaniu do tresowania tłumu "honoru i godności" walkower nie przejdzie. 

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości