karlin karlin
742
BLOG

Czy jest jakaś kompromitacja, której III RP sobie oszczędzi?

karlin karlin Rozmaitości Obserwuj notkę 15

Dwa miliardy wywalone w błoto. Dosłownie.

A dokladniej, perfekcyjnie i z wybornym profesjonalizmem - rozkradzione.

System drenażu boiska jest schowany pod trawą, a wszystko czego nie widać, w III RP mozna i trzeba zajumać.

I drenażu nie ma.

W efekcie wystarczył trochę intensywniejszy deszcz i wylądowaliśmy we Franfurcie w 1974 r. Zamiast boiska - pływalnia. Po zalaniu stacji nowo budowanego metra, zatopiono właśnie Stadion narodowy. Precyzyjniej - jego w obliczu deszczu podwodny charakter został publicznie i międzynarodowo ujawniony i potwierdzony.  

Co więcej, o tym że drenażu nie ma, wiadomo było od dawna. Choćby od czasu Euro 2012, kiedy po raz pierwszy gnijącą z braku systemu odprowadzania wody i wentylacji murawę trzeba było wymieniać po raz pierwszy.

No i co zrobiono?

Wiedząc o tym i mając prognozy pogody zapowiadające dzisiaj obfite opady, nie zamknięto dachu, który murawę mógłby osłonić!!!

Czego trzeba więcej?

Braku przebitek na Donalda Tuska na trybunach?

Wytrzeszczonych oczu lemingowatych pseudokibiców, którzy całą tę aferę uznają za warty wydanych pieniędzy, pełny niepewności (będzie ten mecz czy nie będzie?), ekscytujący szoł zastępczy? 

Na tym boisku, teraz, powinien obowiązkowo charatnąć w gałę na oczach 55 tysięcy "szczęśliwców" Płemieł i jego gang "sportowców". 

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Rozmaitości