karlin karlin
521
BLOG

Jawne wezwanie do kryształowych podwieczorków?

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 11

Minister spraw wewnętrznych rządu Tuska, noszący dla niepoznaki w nazwie zajmowanego stanowiska przymiotnik "polski" oznajmił w związku z wczorajszą bójką kibiców Ruchu i Meksykanów, że "informacje o tym, kto zaczął są drugorzędne".

Po czym rozmarzył się nad wizją obozów reedukacyjnych dla broniących się przed agresywnymi, atakującymi ich dziewczyny i ich samych meksykańskimi marynarzami, kibicami Ruchu.

Idą na całość.

Co to może oznaczać dla nas, zwyczajnych zjadaczy ciepłej wody z kranu, nie mających szczęścia poznać obyczajów przyjacielskich, meksykańskich matrosów?

Jeśli ktoś zaatakuje osoby z "czarnej listy" obecnych władz, czyli "kiboli", "oszołomów", "pisiorów", katolickiego księdza (poza ściśle reglamentowaną listą księży "właściwych"), Kaczyńskiego lub kogokolwiek jedynie do niego podobnego, może liczyć na całkowitą bezkarność, a podniesiona na niego w samoobronie ręka zostanie odrąbana.

Tak jawnej deklaracji bezkarności dla przemocy wobec środowisk i osób, którym władza przyszywa wirtualne opaski na rękę jeszcze chyba w III RP nie było, zwłaszcza ze strony ministra mającego strzec bezpieczeństwa i praworządności.

I niech nikogo nie zmyli użycie przy okazji tego, nie mającego chyba precedensu w cywilizowanym świecie, totalitarnego wybryku terminu - "kibole".

Bo albo prawo jest jedno dla wszystkich, albo jest batem w rękach władzy.  

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka