karlin karlin
203
BLOG

Era Millera?

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 3

Czy to przypadek, że jeden zamiótł pod dywan Smoleńsk (lub tak mu się przynajmniej wydawało), a drugi - udając opozycję wobec aktualnie rządzących - wręcz podskakuje z nekrofilskiego podniecenia, licząc na przejęcie władzy z udziałem nieumarłego Tuska?

Czy może po prostu wynik tego, że trzeci jest od 2001 r, szefem Gazpromu?

A Władimir, jego oberszef, ma olbrzymi sentyment do tego nazwiska, gdyż uwielbia serial, w którym Stirlitz zabawiał się z Millerem, jak on z Angelą?

Magia dowolnych skojarzeń.

Jaki interes ma w tym wszystkim na przykład Adam Hofman?

Olbrzymi.

I ciągnący się od bezdennej głupoty aż po kompletnie przypadkowe wsparcie dla jego własnej partii.

Bo prawdopodobnie taki może być końcowy efekt nocy spędzonej w chwastach przez czujnych dziennikarzy "Wprost". Nagrana przez nich impreza zadeklarowanych zwolenników od PIS nie odstręczy, zwłaszcza teraz, a niechętnych i wahających się raczej usposobi przyjaźniej.

Większość z nich bowiem spodziewałaby się wyrwania przez Hofmana butelek z rąk kolegom, wylania ich zawartości przez okno, zbiorowego zmówienia pacierza i tajemniczego, budzącego dowolne skojarzenia zgaszenia światła. 

Natomiast uczestnicy tej balangi powinni zostać ukryci w najciemniejszych zakamarkach PIS z poważnym rozważeniem nawet ich usunięcia z partii, a co najmniej skazania na długookresową pokutę. 

Za głupotę, nieprzewidywalność oraz całkowity brak umiejętności kojarzenia czegokolwiek z czymkolwiek.

Po prostu idą takie czasy, że mogą to być przymioty śmiertelnie niebezpieczne. 

 

 

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka