karlin karlin
182
BLOG

Ważna rocznica

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 1

40 lat temu generał Augusto Pinochet uratował Chile przed ostatecznym pogrążeniem się w gospodarczym i politycznym chaosie, w których z olbrzymim prawdopodobieństwem czaiły się nędza, wojna domowa i komunistyczne "wyzwolenie".

Za co przytomni Chilijczycy powinni być mu wdzięczni po wsze czasy.

Po czym, jak to zazwyczaj z wojskowymi bywa, wziął wszystko za mordę i na zasadzie prostego, wojskowego albo-albo wprowadził taki liberalizm, jakiego w porównywalnej wielkości i zamożności państwie ówczesny świat nie widział.

Pogrążając Chile w kolejnej, akademicko wykoncypowanej, skrajnie przeciwstawnej komunizmowi utopii.  A polityczne i ekonomiczne skutki prywatyzacji praktycznie wszystkiego, nawet przysłowiowej "ciepłej wody" i - znanego nam skądinąd - niemal bezpłatnego otwarcia kraju na światowy kapitał muszą wszyscy Chilijczycy konsumować po dziś dzień.

W wielu wypadkach z doskonale nam znanymi konsekwencjami. Prowadzącymi z kolei do prób naprawy i szamotaniny z upiorami tzw. "wolnego rynku", która - miejmy nadzieję - i nas za jakiś czas czeka. 

No i prawie wszystkie wnioski i odpowiedzi nie są proste.

Wojskowi z dala od polityki i gospodarki?

To zamiast nich, w takiej sytuacji w jakiej było Chile w 1973 r., prawdopodobnie będziemy mieli ludowych komisarzy.

Nie ulegajmy utopii.

Ba, ale czy nie są nią przypadkiem także próby osiągania kompromisu zawsze i za każdą cenę?

Problem może być nawet z tym co wydaje się oczywiste. Rządzenie krajem i gospodarką to zajęcie raczej dla dyrygenta orkiestry, a nie wojskowego dobosza.

No tak, ale jeśli ci, z którymi przyjdzie się zmierzyć (np. profitenci prywatyzacji "ciepłej wody") dla obrony swoich interesów wynajmą parę dywizji?

Warto o tym wszystkim, i jeszcze wielu innych rzeczach, pomyśleć "zanim".

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka