karlin karlin
992
BLOG

Tokyo Toray Pan Pacific Open 2013

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 40

Agnieszka Radwańska - Aleksandra Woźniak - 7:6, 6:0

Koszmarny pierwszy set, który Aga rozegrała jakby wyszła na kort z głową schowaną w tym koreańskim dzbanku.

Fatalny serwis i 22 niewymuszone błędy w jednym secie! Chyba pobiła jakiś swój rekord.

Wybuchy złości, wykrzykiwanie do siebie tekstów, których lepiej żeby kamera HD z bliska nie pokazywała (bo dość łatwo się zorientować, co krzyczała), wściekłe walenie rakietą po stopach (chyba już wiemy, jaka może się jej przytrafić najbliższa, poważniejsza kontuzja).

W drugim secie trochę się ogarnęła i zagrała ledwo poprawnie, co i tak na wyjątkowo słabą tego dnia Olę Woźniak było aż nadto.

Byc może chciała sobie po cięzkim finale z Pawluczenkową troche odpocząć i o mały włos nie odpoczęła od całego turnieju.

Jeśli jednak w najbliższym meczu z Cibulkową zagra tak, jak w drugim secie, będzie zażarta walka bez pewności sukcesu. Jesli tak jak w pierwszym, lepiej niech zostanie w szatni i rozwali rakietą tą seulską skorupę.

 

PS

A w meczu Venus Williams - Azarenka dzieją się na razie rzeczy niesamowite. Williams postanowiła chyba przypomnieć Białorusince, jak to się ongiś, na prawdziwym koksie grywało. Wygrała pierwszego seta 6:2 i prowadzi w drugim 3:1.

Venus Williams wygrała z Azarenką 6:2.6:4 i teraz zaczął się kolejny koszmar Agnieszki Radwańskiej. Piszę to prawie całkiem serio. Tak jak podczas Wimbledonu. Venus raczej nie utrzyma takiego poziomu gry przez pięć spotkań,a Agnieszcze ubyła najgroźniejsza rywalka do zwycięstwa w turnieju. Znowu, jak w Londynie, nie ma trzech rywalek z wyższych miejsc w rankingu, nie ma Li Na.

Oby Aga nie pożałowała tej eksploatującej siły, koreańskiej eskapady przed Tokio. Mimo tak wspaniałego dzbanka.

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (40)

Inne tematy w dziale Polityka