"Przed czerwcowymi tryumfalnymi rządowymi jublami, w kraju urzędowych kompromitacji i kłamstw, w upadlającym cieniu pomników armii czerwonej, w czasach haniebnego hołubienia sowieckich bandziorów W. Jaruzelskiego, Cz. Kiszczaka oraz przywracania agentury WSI – z rączek ich opiekuna B. Komorowskiego oświadczam, że:
NIE MOGĘ PRZYJĄĆ NALEŻNEGO MI USTAWOWO ODZNACZENIA PAŃSTWOWEGO „KRZYŻA WOLNOŚCI I SOLIDARNOŚCI”, O CO PO RAZ DRUGI WYSTĄPIŁ KRAKOWSKI IPN.
Jestem to winien śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, ofiarom zamachu nad Smoleńskiem i wszystkim wolnym od kłamstwa Polakom.
Jednocześnie krakowskiemu oddziałowi Instytutu Pamięci Narodowej serdecznie dziękuję za pamięć i uznanie.
Jacek Smagowicz
CZŁONEK KOMISJI KRAJOWEJ
NSZZ „SOLIDARNOŚĆ”
W cieniu rozmaitych, dziwacznych póz w stylu "bo nie wypada", "bo będzie źle przyjęte" i zwykłego, koniunkturalnego pozerstwa i łapczywości na celebryckie słitfocie z preziem Bronkiem, taka postawa, taka porcja wywalonej na ławę prawdy są jak łyk zimnej, orzeźwiającej wody.
Panie Jacku - Dziękuję.
Inne tematy w dziale Polityka