Kukiz jednak na tym "wolnym" nie wytrzymał. Choć 24 maja deklarował - "No to teraz robię sobie tydzień WOLNEGO. Nieodwołalnie."
Proszę poczytać tutaj.
Żeby "nie być posądzonym o stronniczość" daje link do tego artykułu - "Nie tylko politycy PO wydoili KGHM. Pracowali tam: żona Hofmana, syn Millera i współpracownicy Kaczyńskiego"
Na pytanie o konkretny program - przytacza 21 postulatów z 1980 r.
Serio:)
A zaraz potem pisze - "Ale to NIE JA mam poprawiać sytuację ekonomiczną w Polsce a zespół ekspertów z Centrum Adama Smitha, przedstawicieli czołowych polskich przedsiębiorców i reprezentantów interesu pracobiorców."
Osoba kandydująca do Sejmu z góry nie bierze na siebie odpowiedzialności za sprawy gospodarcze. Cudne:)
"Odcina się" i wyśmiewa plotki, że ktoś w jego imieniu rozmawia z PIS, bo on "z nikim z establishmentu" nie rozmawia, za to ma świetne relacje z KNP i częścią RN.
Oraz nawołuje do masowego poparcia niekonstytucyjnego referendum Bronka 6 września br. Żeby na bazie komórek referendalnych (rewolucyjnych?) powołać komitety wyborcze.
I tak dalej. Tylko, jak już napisałem, jego wyborców, przynajmniej ich części, szkoda.
No i teraz pytanie do czytających. Wierzycie w to, co napisał "wSieci" - "Koalicja z PIS, Paweł Kukiz wicepremierem?", czy w to, co pisze sam Kukiz?
Jazda? Bez trzymanki. I o to im właśnie chodzi.
Dlatego też ponawiam apel do PIS o rozmowy z Kukizem, ale publicznie ogłoszone.
Inaczej to PIS będzie tu propagandowo rozgrywane, jako element Systemu, próbujący "kupić" szlachetnego rockmana.
Nie prowadźcie rozmów, jak w cywilizowanym świecie polityki, bo tu jest polityczny gułag, nie odcinajcie się, bo i tak nikt wam nie uwierzy, ale potwierdźcie, że chcecie rozmawiać, i publicznie przedstawcie takich rozmów szczegółową agendę.
Inne tematy w dziale Polityka