karlin karlin
629
BLOG

Andrzej Duda odebrał akt wyboru na Prezydenta

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 13

Nie było Komorowskiego, chociaż Kwaśniewski na odebranie aktu wyboru przez Lecha Kaczyńskiego potrafił się pofatygować.

Cholera, do czego to doszło, człowiek przyznaje, że nawet komuchy potrafiły, i potrafią, choćby niedawna odpowiedź Millera na pytanie Olejnik - "Kto stoi za Andrzejem Dudą? Za Dudą stoi Naród" - zachować klasę, do której obecnie rządzącej ferajnie tak daleko, jak z szamba do perfumerii.

Nie było Pawła Kukiza, choć reszta kontrkandydatów Andrzeja Dudy się stawiła. Kontestuje wybory, czy wyniki wyborów do establishmentu, do którego sam chciał i chce się dostać?

Nie było Sikorskiego, nie dostrzegłem także Borusewicza, czyli brak było marszałków Sejmu i Senatu.

Przyszła Premier Kopacz, do której chyba Andrzej Duda skierował dość ważny apel do rządzących o unikanie w najbliższym czasie uchwalania prawa, które będzie wywoływało konflikty.

"Chciałem prosić, aby w tym okresie w pewnym sensie przejściowym, gdy jest nowo wybrany prezydent, którego czasem nazywa się „prezydentem-elektem” i jest prezydent RP urzędujący, aby państwo - mówię tutaj do pani premier, ministrów, przedstawicieli większości parlamentarnej. Proszę, aby zachowali powagę w pracach parlamentarnych i pracach rządu. Proszę, aby nie dokonywano zmian ustrojowych, ani takich które mogą budzić w społeczeństwie duże emocje i niestety także konflikty. Bo konfliktów powinniśmy unikać po to, żeby budować wspólnotę i budować ją na kapitale społecznym. Są takie wartości, wokół których nasze społeczeństwo może się skupiać i rolą polityków jest eksponowanie tych wartości. Jest to ogromna rola prezydenta i z cała pewnością tak będę chciał działać, budując mam nadzieję autorytet urzędu, także dla tych, którzy będą ten urząd sprawowali w przyszłości – oświadczył Andrzej Duda."

To bardzo istotne, aby ten właśnie apel, informujący społeczeństwo o tym, jak nowo wybrany Prezydent odbiera legislacyjną nadaktywność rządzących, Duda ponawiał jak najczęściej.

Poza tym powinien wypocząć, bo wygląda na wyraźnie zmęczonego, a gra, i to na ostro, dopiero się rozpoczyna. No i zagra w nią po raz pierwszy w życiu, gdyż do tej pory żadnej, ważnej i samodzielnej funkcji w polityce jeszcze nie sprawował.

Ale to jest zbyt rozsądny i zdolny człowiek, żeby zapomniał, że uczyć się trzeba, po pierwsze, zawsze, po drugie - od najlepszych. A ma ich obok siebie.

Teraz tylko zorganizować sobie pracę i wyznaczyć ludzi do codziennych kontaktów z mediami, czyli po prostu na wojnę, oraz ze światem politycznym - mrozoodpornych, bo klimaty zimnowojenne - a także ze środowiskami społecznymi, tu można dać osoby o delikatniejszych nerwach. I porządnie naładować akumulatory.

Powodzenia, Panie Prezydencie.

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka