Mariusz Majewski, dziennikarz "Gościa Niedzielnego":
"Przyjeżdża prawniczka nowych właścicieli TVN i na wstępie pyta przy Wiertniczej: Czy Wy tu należycie strzeżecie dziedzictwa JPII? True story."
Nawet jeśli to tylko plotka, pracowicie przez kogoś kolportowana, to wyjątkowo symptomatyczna.
Zarówno wtedy, gdyby jej źródło biło na Wiertniczej, jak i gdzie indziej.
Tym bardziej, że w wypadku przejmującej TVN, amerykańskiej firmy, której współwłaściciel wspiera Rupublikanów, tego typu plotka jest dosyć wiarygodna.
Poza tym, niestety wiadomości z drugiej reki, bo ja od kilkunastu lat TVN nie oglądam, podobno niektórzy z widzów, niektórych z prowadzących programy w tej stacji przestają poznawać. Tacy się robią zdystansowani wobec samych siebie jeszcze sprzed kilku miesięcy.
Inne tematy w dziale Polityka