"It's not OUR fault that politics have become so dirt-stained and maligned that we'd rather occupy ourselves with things we can trust; or to follow along the theme, a game we can WIN."
Wzięte STĄD. Najwyraźniej politycy próbują nas kompletnie odstraszyć od polityki, czy to warczącym Jarosławem, czy przynudzającym Bronkiem, tak żeby mogli rządzić sami sobą i jeszcze bardziej mieszać ten muł kijem.
Lubię ludzi. Problem w tym, że niektórych z nich najbardziej lubię boleśnie kąsać, ewentualnie tradycyjnym męskim sposobem potraktować pałą w łeb - z tą różnicą, że w przeciwieństwie do polityków nie chowam tej pały w wiązance kwiatów niesionej z uśmiechem przed sobą. Oprócz tego w uprawianiu kanibalizmu przeszkadza mi fakt, że ludzi, których gryzę, zwyczajnie nie trawię.
Jestem także utalentowanym słowopotfurcą.
Niestety, drodzy paranoicy wszystkich opcji politycznych, nie jestem przez nikogo opłacany, a szkoda.
Lista persona non grata utajniona, co będę matołom reklamę robił.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka