"Czyżby więc był to przypadek, że politycy ogarnięci manią zawładnięcia światem nienawidzili kota, który słynie z tego, że podporządkować się nie da?"
Wzięte STĄD. Czy ktoś się orientuje, ile lat ma Alik? Bo tak sobie myślę, że chyba Jarosław Kaczyński porównał obserwacje nt. swojego kota i polskiego społeczeństwa (które też słynie z tego, że podporządkować się nie da), i pojął oczywiste. Co nie zmienia faktu, że jest niesłowny.
Lubię ludzi. Problem w tym, że niektórych z nich najbardziej lubię boleśnie kąsać, ewentualnie tradycyjnym męskim sposobem potraktować pałą w łeb - z tą różnicą, że w przeciwieństwie do polityków nie chowam tej pały w wiązance kwiatów niesionej z uśmiechem przed sobą. Oprócz tego w uprawianiu kanibalizmu przeszkadza mi fakt, że ludzi, których gryzę, zwyczajnie nie trawię.
Jestem także utalentowanym słowopotfurcą.
Niestety, drodzy paranoicy wszystkich opcji politycznych, nie jestem przez nikogo opłacany, a szkoda.
Lista persona non grata utajniona, co będę matołom reklamę robił.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości