Premier Tusk swoimi ostatnimi wystąpieniami udowodnił dobitnie, że historia wcale nie zakończyła się jak to ogłaszał jeszcze nie tak dawno Fukuyama. Premier Tusk nie daje zaginąć ciągłosci historycznej tak jak wielu znakomitch synów i córek Narodu Polskiego nie dawało przed nim. Aczkolwiek jakościowo i tematycznie odmienne, mowy te ‘stają w jednym szeregu’ z tekstami wiekopomnych przedstawicieli polskiej elity intelektualnej jak np Idy Kamińskiej która 14/12/1940 we Lwowie na łamach „Czerwonego Sztandaru” ciągnęła jak poniżej:
„[..]Wielki zaszczyt, jaki przypadł mi w udziale, to, że zostałam wysunięta jako kandydat na delegata do rady delegatów pracujących przez oddział okryty chwałą Czerwonej Armii, przyjęłam jako zaszczyt nie tylko osobisty, lecz ogólny, spotykający cale aktorstwo żydowskie, które w okresie szlacheckiej polski poniewierane było przez własną ‘narodowożydowską’ burżuazję i które spotykało się codziennie z nieprzerwanym łańcuchem szykan ze strony władz krajów kapitalistycznych. Jasne jest, że tak prawdziwe zbliżenie sztuki do najszerszych mas pracujących nastąpić mogło tylko w eopce wielkiej przyjaźni narodów, w eopce stalinowskiej. Wyrazem zbliżenia jest szacunek, jakim otacza Czerwona Armia artystów wszystkich narodowości, wyrazem tego zbliżenia jest fakt, że Oddział Czerwonej Armii, jako kandydata na delagata Rady Miejskiej wysunął mnie, aktorkę.
W pewien piękny poranek zimowy, pod gołym niebem, na placu ćwiczebnym przedstawiona zostałam moim wyborcom- Czerwonoarmistom N-tego Oddziału.
Z calego serca zapewniłam drogich wyborców, że uważam za wielki zaszczyt to, że na kandydata wysunęła mnie armia, ktora strzeże socjalizmu i budownictwa komunizmu, zapewniłam, że zaufania ich nigdy nie zawiodę.
Zawsze i wszędzie starać się będę pracować dla ludzi, pracować w imię interesów ludzi, których najlepszym rzecznikiem jest partia komunistyczna, partia Lenina-Stalina.”
(Tekst w pisowni oryginalnej).
Zwróciłbym uwage na fakt, że odpowiednie modyfikacje uczyniłyby płód umysłu pani Idy swoistą uwspólczesnioną ‘template’ gotową do wykorzystania przez naśladowców pragnących robić w ciągłości itp.
Znając determinację Premiera należy mieć nadzieję, że w usiłowaniach swoich nie zatrzyma się w pół drogi i wyznaczone (sobie) cele osiągnie niechybnie, tak, że bedzie można go zawsze stawiać za wzór dla przyszłych pokoleń a przemówienia jego zapiszą się na zawsze w pamięci i staną się lekturą szkolną w obowiązkowej 4 klasowej szkole podstawowej.
Inne tematy w dziale Polityka