karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
304
BLOG

Dziadek zaczyna grozić.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Polityka Obserwuj notkę 2

Kaczyńskiemu zaczynają puszczać nerwy. Widok spadku w sondażach powoduję u niego nerwowość, pewne zniechęcenie i wręcz odrazę do rzeczywistości. Teraz po jego zachowaniu widać, że rację miał Ziobro, który chciał wybory przeprowadzić 10 maja. Uległ urokowi złotoustemu premierowi i znalazł się w głębokim dole. Teraz jego stanowcze wystąpienie, pokazuję, że jeszcze liczy, że trend się sondażowy odwróci. Nastąpił gwałtowny przypływ miłości opuszczającego Dudę elektoratu i zwycięstwo znowu przyjdzie łatwo.

Szeregowy prezes Kaczyński wysłał jasny sygnał. Nie tylko do opozycji, że ich opóźnianie wyborów, spowoduje, że zrobi dosłownie wszystko i wszystkie użyję środki, aby wybory były 28 czerwca. Sygnał ostrzegawczy dostał też zwykły obywatel, suweren i gorszy sort, że tylko wygrana Dudy wchodzi w rachubę. Jeśli nie, Sąd Najwyższy wypowie się inaczej, czyli tak jak tego oczekuje prezes. Czyli, wszystko i tak naprawdę, dużo, dużo nic. Nic poza wygraną Dudy.

Prezes Kaczyński nie straszy, on w sposób dobitny grozi społeczeństwu. Koniec zabawy w wybory. Koniec dyskusji kiedy i jak. Koniec przedłużającej się niepewności, w jaki sposób ma wygrać Duda. Teraz on, osobiście będzie podejmował decyzje, jak ma kształtować się wyborcza rzeczywistość. To sam prezes, używając wszystkich środków niezbędnych przeprowadzenia wyborów, będzie stał na straży, żeby Duda wygrał bezapelacyjnie. Najlepiej w pierwszej turze. Kurski przywrócony oficjalnie do łask, ma mu w tym znowu pomóc. A i utworzona pisowska gwardia narodowa, będzie czuwać nad sprawiedliwym zwycięstwem cienkoPiSu. Ostatecznie przyklepie nowa prezes sądu najwyższego. 


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka