karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
157
BLOG

Rodzina na swoim.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Takiej patologii w nepotyzmie jeszcze nie było. Uwłaszczanie się na państwie, karuzela stanowisk, które w swojej chciwości zajmują ludzie z kasty Kaczyńskiego, pokazuje prawdziwe oblicze obecnej władzy. Perfidne i bezczelne tłumaczenia, że to nie jest nepotyzm i uwłaszczanie, lecz rodzina musi gdzieś pracować, uświadomić musi, że ważniejsza jest rodzina, nabijanie sobie konta, niż przyzwoitość, uczciwość. To swoista patologia nie tylko polityczna, to zwykłe bezczelna pazerność i chamstwo. I co w tym jest zadziwiające, to wszystko dzieję się za akceptacją i przyzwoleniem faceta z Nowogrodzkiej. Bogatego emeryta, który sam nigdy nie skalał się prawdziwą pracą, a teraz dostaję wysoką emeryturę. No i oczywiście profity z bycia posłem.

Cały czas jest aktualne motto, które wypowiedziała a raczej wywrzeszczała niejaka Beata Szydło. Im się po prostu należy. Im się należą stanowiska, premie, różne profity wynikające z bycia przy władzy, czy to w spółkach, zarządach. Dodatkowo profity muszą mieć wszyscy z rodziny bliższej i dalszej. Nawet znajomi od nart czy też znajomi znajomych. Im się po prostu należy, bo są kastą uprzywilejowaną i jedyną, która na to zasługuję. To nic, że to nepotyzm, to nic że brakuje kompetencji, to nic, że się jest w kilku spółkach jednocześnie, to nic, że wygląda to jak patologia. Oni zasługują i wara się tym interesować.

Dzisiaj o to w Polsce ale też i na świecie mamy taką sytuację. Powstała nowa grupa milionerów, która wzbogaciła się tylko i wyłącznie za państwowe, publiczne pieniądze. Nie ma takiego państwa, no chyba że gdzieś w jakimś rządzi despota, dyktator, satrapa, żeby można zostać milioner za państwowe pieniądze. To jest taka dziwna i niespotykana sytuacja, wręcz niewyobrażalna. Nowa grupa milionerów uwłaszczona za państwowe pieniądze. Nowa kasta milionerów dla których ciężka praca to abstrakcja. Jest to olbrzymia rzesza ludzi powiązanych z obecną władzą. To ogarnia nie tylko rodziny funkcjonariuszy władzy, to są stanowiska ale tez interesy na których zarabiają znajomi, koledzy, nawet jak się okazało, ludzie zakładający firmy tylko dlatego, żeby otrzymać państwowe zamówienie.

Nowa grupa polskich milionerów stworzyła sobie dobra okazję do bogactwa. To nie tylko zarobki, to przede wszystkim zapewnienie sobie bogatego i wygodnego życia na emeryturze. Zarabiając miliony rocznie, nie tylko odkładają, ale też inwestują tak jak nie którzy, czy to w ziemie, mieszkania, ale też płacąc odpowiednie składki na przyszła wysoką emeryturę. Oczywiście nie tylko będą mieli emeryturę państwową. Oni się nie tylko zabezpieczają na dzisiejszy stan posiadania, oni w planie mają bogate życie na emeryturze. No, przykład Kaczyńskiego sam za siebie mówi. Niech ktoś przypomni, czy gdziekolwiek przepracował jakąś godzinę na jakieś posadzie. Nie licząc lat przed 1989.

Kasta Kaczyńskiego to grupa społeczna milionerów. Im się to po prostu należy. Każde przypomnienie, że to nepotyzm jest zakrzyczane, że to nie tak jak to wygląda. Nic przecież się nie dzieję, musi człowiek przecież gdzieś pracować. I żona, syn, córka, ojciec, matka, kochanka i kochanek. Tatuś prezydenta, damski bokser, jakaś ulubienica, ktoś od nart. Można? Oczywiście i to wszystko zgodnie z prawem i z dobrym samopoczuciem. Nic to, że jakiś nepotyzm chamski i bezczelny. Środkowy palec. To nic, kasa się musi zgadzać, bo im się należy.


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka