Władza postanowiła a raczej wyraziła zgodę, żeby w Polsce grasowała banda morderców. Morderców, którzy nigdy nie poniosą konsekwencji swojego zbrodniczego czynu. Mało tego, to oni są dzisiaj najbardziej istotnymi elementami układanki Kaczyńskiego. Kaczyński ma paniczny strach przed tymi gnojami. Ta banda idiotów dzisiaj chcę z każdym dnie coraz więcej ofiar. Ich bóg, bo mają go cały czas na ustach, chce na swoim ołtarzu nowe ofiary. Bardzo chętnie widziałby malutkie dzieci. To jego i antyszczepionkowców bardzo podnieca. Sam fakt, że są panami życia innych, jest podnietą z której nigdy nie zrezygnują. Będą tak długo się tym swoim barbarzyństwem podniecać, póki ostatni z nich nie zdechnie.
Dzisiaj można to już oficjalnie to stwierdzić, że wielki pan i władca z Nowogrodzkiej jest formalnie przywódcą morderców antyszczepionkowych. On nie tylko z całego serca ich popiera, ale wręcz namawia do takiego narzucania i to nawet wręcz fizycznie swoich oczekiwań, skazywania konkretnych Polaków na pewną śmierć. Ich morderczy instynkt najbardziej zauważalny jest u dzieci. Tych niewinnych, które nie mogą być jeszcze zaszczepione. Oczywiście z braku rekomendacji medycznej lub ze względu na bardzo istotne przeciwwskazania lekarskie. Nawet jest przykro, mimo całego okrucieństwa ich rodziców, że nawet ich dzieci są skazywane na śmierć. Tutaj należy spojrzeć z wyrażaniem pełnego oburzenia. Nawet odbierać im dzieci, odbierać prawa rodzicielskie. W normalnym państwie tak by się działo, jednak nie w tym kretyńskim Kaczyńskiego.
Polska stała się dzisiaj obozem, można nawet gdzieś zasugerować, takim faszystowskim. Obozem w którym rządzi mafia płatnych morderców. Bo wręcz temu i jakimś sugestiom, oni z tego całkiem niezle żyją. Dlatego to oni jak w obozie wskazują palcem kto dzisiaj ma zginąć. Wskazują i skazują jednocześnie tych wszystkich, którzy z przyczyn medycznych nie mogą się zaszczepić, lub nawet zaszczepieni mają choroby, które przez covid owe choroby bardziej zdradziecko i perfidnie uśmiercają. Ich machina uśmiercania pędzi coraz szybciej i codziennie zabiera nowe ofiary.
Mordercy siejący śmierć, w sposób świadomy, oprócz agresywnej postawy w sprawie szczepień, świadomie wiedząc, że są zarażeni uczestniczą w życiu publicznym. Wchodzą do sklepów, kościoła, jeżdżą transportem publicznym, odbierają dzieci z przedszkoli. W świadomy sposób chcą zarażać jak największą grupę Polaków. To oni sami siebie wskazują, że mają rację i należy ich słuchać. Ich ideologia ma być wyznacznikiem do skazywania innych na śmierć. Sami umierając tkwią w przekonaniu, że to nie covid ich zabija, leżąc w szpitalu w sposób agresywny zaklinają, zakłamują rzeczywistość. Nawet ich rodziny pogrążone w żałobie, udają idiotów, że śmierć nie była z przyczyn covidowych.
Jeśli sami wybrali swój cel życiowy, że chcą umrzeć, to niech zdychają. Bez żadnego współczucia, litości. Nawet bez pomocy lekarskiej. A jeśli już, to niech płacą z własnej kieszeni za leczenie. Nawet gdy zdechną w szpitalu, to rodzina powinna ponieść koszt pobytu. Można nawet iść dalej i nie wypłacać zasiłku pogrzebowego. A jeszcze na dodatek, pozabierać im dzieci i odebrać prawa rodzicielskie. Zdechli, więc ich dzieci nie mogą przebywać w środowisku morderców.
Kaczyński stał się już formalnie ich przywódcą. Mają w nim poparcie i akceptacje do mordowania. To właśnie Kaczyński ma ręce w krwi i wszystkich tych co umarli w Polsce przez pandemie. On ma na sumieniu, jeśli coś takiego w sobie posiada, tych wszystkich co zmarli przez jego zaniedbania, zaniechanie i akceptowanie morderców antyszczepionkowych. Ma krewna rękach i tego już nie zmyje. Będzie już naznaczony tą hańbą. Żeby było jasne, blokując szczepienia, zmuszając do nieszczepienia innych, odrealniać skutki pandemii, świadomie zarażając to i inne haniebne czyny muszą być kiedyś prawnie rozliczone. Łącznie z Kaczyńskim na czele.
