karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
836
BLOG

Kupowanie Polski.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 35

PiS poszedł na całość. Obiecał tak dużo, że tylko głupiec nie będzie na nich głosować. Najważniejsze są obietnice dla dzieciatych, starych i ludzi pracy. Czyli dla każdego Polaka. Można? Można. Jak widać wszystko można. PiS może wszystko. Rzeczy jak widać niemożliwe do zrealizowania, są dla PiSu a w szczególności dla Kaczyńskiego tak proste, że zastanawiam się teraz dlaczego niemożliwe było to od 1989 roku. No właśnie, dlaczego ?

Jeśli nikt do tej pory nie dał tyle co dał i obiecał ostatnio Kaczyński, to dlatego, że był odpowiedzialnym człowiekiem. Był rozsądnym księgowym, który wiedział przede wszystkim dobro i stan prawdziwych, realnych finansów. Istniał też zdrowy rozsądek. Obiecać i jednocześnie dać coś czego realność budżetu nie wytrzyma, jest zdradą państwa. Nie słyszałem z ust dewelopera Kaczyńskiego, w jaki sposób przybędzie pieniędzy, które tak śmiało już rozdaję. Zresztą dla niego nie istnieje problem z pieniędzmi, słychać to na taśmach. Jego problemem jest jednak zapłata za wykonaną pracę, więc szanowani wyborcy PiSu, musicie uważać, jeśli Kaczyński nie wygra, to nie będzie żadnej kasy.

Rzucając wszystkie atuty przed wyborami do europarlamentu, Kaczyński uwiarygadnia tylko fakt, że sytuacja do wygrania trzech wyborów została poważnie zagrożona. Cena jaką zaproponował jest na tyle wysoka, że znajdą się na pewno ludzie zainteresowani oddaniem swojego głosu wyborczego na PiS. Bo cóż bardziej nie przyciąga jak damowe pieniądze. Jak już napisałem, tylko głupi tego gestu nie zauważy i niewykorzysta. I na takich głupców PiS liczy. Kaczyńskiego to nic kosztować nie będzie. Populizm jest jak widać w cenie. Przyszłych głupków jak i Kaczyńskiego nie interesuje ogólne dobro, budżet. Głupie interesuje to co dostanie, prezesa rządzenie. Jedna i druga strona mają taką samą narrację. Żyją w symbiozie. To nic, że kaczyzm traktuję swojego suwerena jak płatną prostytutkę. Płaci to i wymaga. Musi być posłuszeństwo i oddanie. To nic, że czasami wbrew uczuciom i innym zaopatrywaniem na świat. Dobrze totalna władza płaci, więc zamyka oczy suweren i głosuję na pisowców. 

Sobotni wiec wyborczy PiSu, pokazał jedna zadziwiającą rzecz. Najgorsza z premierów jakie Polska miała do tej pory, podróżnik po Polsce, Beata Szydło powiedziała coś co powinno zabrzmieć jak alarm. Powiedziała, że to wszystko co obiecał Kaczyński jest prezentem od niego. Te słowa pokazały jak traktuje i będzie traktował Polaków, Polskę Jaroslaw Budowniczy Kaczyński. Daje rozdaję prezenty. Jak się głupi suweren totalnej władzy czuje, gdy wszystko co dostaję niby od państwa, nie jest poprawą warunków do życia, ale prezentem od człowieka, który obiecywał zapłacić za pracę, by w końcu powiedzieć, że nie zapłaci. Czy takiemu człowiekowi można wierzyć? Ale o tym już w osobnymi wpisie za niedługo.

Każdy kto pójdzie głosować na kaczyzm po tych obietnicach ostatnich, który do tej pory nawet o tym nie myślał, będzie nie tylko głupcem, co przede wszystkim sprzedajnym człowiekiem. Takim który sprzeda swoje wartości, sumienie poczucie godności za prezenty. Taki wyborca stanie się Kaczyńskiego utrzymankiem. Tylko tyle i aż tyle. Interes bez wzajemności uczuć. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka