Gdy spora część społeczeństwa jest zszokowana filmem "Tylko nie mów nikomu" margines pseudo człowieczeństwa, próbuje usprawiedliwiać pedofilii w koloratkach. Prym wiodą najczęściej ludzie uważający się za głęboko pobożnych, wręcz świętych. Próbują tłumaczyć, wyjaśniać a co najgorsze, usprawiedliwiać zbrodniarzy. Dla nich film to totalny atak na kościół. Tylko na jaki kościół?
Mądrzy ludzie kościoła, funkcjonariusze w czarnych czy w purpurowych sutannach, zauważyli już dawno, że pedofilią Polski kościół stoi. Ich głos chociaż konkretny i rzeczowy, jest nie tylko pomijany, co wręcz zagłuszany. Piętnowany zachowaniami takimi co pokazał niejaki pan Głódź z Gdańska. Jego postawa a raczej milczenie to nic innego jak przyzwolenie na zbrodnię pedofilską. Zresztą nie jest tajemnicą, że Jankowskiego i Cebulę otaczał swoistą opieką. Dziwne jest to także, że obaj byli konfidentami ubeckimi.
Specjalnością obrońców pedofilii jest obrona przez atak. Część ne cale nie widziała filmu. Posiłkują się na tym co jeden czy drugi widział lub usłyszał. Nie liczy się wszak co jest istotą rzeczy jest po co. Tak naprawdę pedofilię bronią dewianci religijni. Odchyleni nie dlatego, że w coś wierzą, lecz przede wszystkim ich wiara opiera się na fałszywym wyobrażeniu, że to co uświęci ich kapłan, musi oznaczać słuszną prawdę. Ich wiara w łudzi chodzących w sukienkach jest silniejsza od wiary do ich boga.
Tak długo jak istnieje panowanie i rządy łudzi purpurowych obecnego stanu, którzy mają tak samo jak ich koledzy pedofile na sumieniu setki ofiar, tak długo będzie trwało milczenie, ignorowanie, lekceważenie i pomiatanie ludzkimi tragediami. Ci ludzie, szczególnie o pokroju Głódzia, muszą być wyrzuceni nie tylko ze swoich tłustych stanowisk, ale też postawieni przed sądem za zacieranie śladów przestępstwa. Muszą tak samo ponieś odpowiedzialność jak ci, których ochraniali. Zaniechanie jest taką samą zbrodnią jak i sam czyn.
Chorzy umysłowo ludzie atakują tych wszystkich dla których pedofila kościelna jest zbrodnią. Nawet ofiary bestii są przez nich atakowane, jakoby same prowokowały panów księży. Co ludzie potrafią w sposób tak obłudny i chamskim przeinaczać tragedię, wykazywać takie porównania, że już to nie jest absurdem czy niedorzecznością, co raczej wyobrażeniem chorego umysłu.
Polska od soboty nie jest już na pewno w pewnym stopniu już taka sam. Coś pękło nie tylko w ludziach obojętnych na działalność kościoła, lecz przede wszystkim wśród zwykłych księży. To ich rola będzie teraz bardzo ważna i znaczącą. To ich postawa może przynieść ostateczne rozwiązanie skandalu pedofilii katolickiej. Pedofilii kościoła polskiego.
Polski kościół od soboty to już nie kościół prawy i czysty. Od soboty stał się najbardziej brudnym, ciemnym miejscem w którym główną rolę odgrywa zło. To zło, które tak mocno miał zwalczać, do którego został powołany. Polski kościół ma dzisiaj twarz pedofila, pogardy, kłamstwa. I póki zło z dobrem wygrywa, póty kościół pedofilstwem stoi.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
