karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
84
BLOG

Złogi polskie.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Policzyć można łatwo, ilu polityków jest takich, co tak zwaną komunę przeżywali świadomie. Byli albo za mali lub nie było ich wcale jeszcze na świecie. Mowa oczywiście o tych z pierwszego rzędu politycznego. Z racji, że obycie polityczne było niskie lub zerowe, ich światopogląd obecny jest nacechowany  małym relatywizmem i brakiem swoistego doświadczenia. Maja oczywiście wyraziste i jasne poglądy i przekonania, lecz tak naprawdę są jeszcze dziećmi bawiącymi się w politycznej piaskownicy. To, że pokazują się i głośno manifestują swoje rację, to tak czy inaczej są nic nieznaczącą masą polityczną.

Inaczej się ma z ludzmi, którzy komunę przeżyli bardziej intensywnie. Czy w opozycji czy też będąc na piedestale komunistycznej władzy. Może nie, aż z pierwszego szeregu, ale będący funkcjonariuszami i strażnikami komunizmu. Jedni i drudzy po 1989 przeszli swoiste przemiany. Jedni stali się socjalistami wierzącymi w lud władzy, drudzy stali się fanatykami prawicy, oddanymi apostołami. Wszyscy zaś stali się aktywem współczesnej Polski, ich solą i powietrzem.

 Weterani komunizmu i obecnej Polski, z jednej i z drugiej barykady, mają swoistą przypadłość. Zalegają w nich pokłady frustracji, chęci zaistnieją, wszystko wiedzący i narzucający swój rytm życiowy, roszczeniowy, kumulując się w obronie swoich racji. Byli anty i komuniści pozamieniali swoje atrybuty i przekonania. Swoje życie odwrócili o 180 stopni. Wierzący stał się ateistą, komunista klęczy pod krzyżem. Wiara dla jednych stała się wybiórcza, dla drugich jest sensem życia. Co bardziej istotne w ich głowach jednak tkwią złogi przeszłości. Bo ten co teraz całuję księdza po rękach, tak naprawdę ma chęć podporządkowania sobie innych jak to robił za komuny. Ten zaś co latał z kamieniami na czołgi, teraz też ma chęć walki wszelkimi metodami, chociaż przyobleczony w białą flagę w obecnym czasie mam podstawę całkiem inna. Złogi komunistyczne tkwią cały czas w ich głowach i nic się nie zanosi, żeby coś się zmieniło, przecież komuna nie wróci. Chyba, że taką komunę stworzą ci którzy z nią walczyli.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo