Może był, kiedyś istniał lecz tak naprawdę jego nie ma. Jak z Graalem tak i moralnością jest PiSu. Kiedyś może była, może gdzieś istniała, ale tak naprawdę jej nie ma. A może jej nigdy nie było jak w przypadku świętego naczynia. Jednak w przypadku Graala, wciąż się ma nadzieję, że zostanie odnaleziony, w przypadku PiSu, moralności nigdy nie było, więc nie ma co szukać.
Moralność PiSu jest tylko w przypadku, gdy innym wmawiają, że muszą się zachowywać moralnie poprawnie, nie robić, oczywiście w ich mniemaniu nic niemoralnego no i rzecz najważniejsza, postępować cały czas moralnie, według zasad i reguł narzuconych przez Kaczyńskiego. To on jako przywódca ustala jaka powinna być moralność, sam zachowując się podejrzanie moralnie, chociażby jak przy wieżowcach, czy pozwalając na brak reakcji w sprawie kasty oszczerców za aprobatą Ziobry. Czy tak ma wyglądać moralna odpowiedzialność człowieka władzy?
Święta moralność według PISu to oczernianie paszkwilami ludzi niewygodnych politycznie. To wchodzenie z buciorami w życie prywatne, intymne i obszary wrażliwości człowieka. To ich moralność niszczy wszystko i wszystkich tylko dlatego, że nie są po drodze władzy. Pokazują kłamstwami upadek kogoś moralnie, sami w plugawy sposób moralnie niszcząc kogo zechcą i kto stanął im na drodze. W dodatku ich anty moralne zachowanie uwidacznia się gdy ktoś próbuje pokazać, że co wyczyniają jest dnem moralnym. Wtedy następuje gwałtowny, chamski oszczerczy atak. Nie ma czegoś takiego jak opamiętanie, jest dalsze brnięcie w oszustwa i skandale. Dla PiS zło jest dobrem, bo wynika z ich mentalności i braku moralności.
Zaskakujące w tym wszystkim jest to, oni sami nie widzą swojego moralnego upadku, nawet gdy złapani zostaną za rękę to twierdzą, że to nie oni, tylko poprzednicy. Oni tylko kontynuują to co było lub robią w mniej szkodliwie, oczywiście za aprobatą suwerena, który tego oczekuje. Przy tej okazji pokazując, że suweren też jest moralnie odpowiedzialny za ich zachowanie.
Święty Graal być może istnieje i się kiedyś w dalekiej przyszłości odnajdzie. PiS nie odnajdzie w sobie moralności. Nie można szukać czegoś co nigdy nie istniało i nie było. I nigdy nie będzie.
