Karolina Nowicka Karolina Nowicka
362
BLOG

Czy wolno nam oceniać ladacznice?

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Obyczaje Obserwuj temat Obserwuj notkę 85


Dzisiaj śmieszny news, którego prawdziwość nie została jeszcze potwierdzona, niemniej może on być przyczynkiem do poważnych rozważań o naturze niektórych kobiet:

- Policyjne wiewiórki z warszawski uprzejmie doniosły, wpłynęło pismo z żądaniem podania personaliów f-szy z Wilczej i OP w liczbie 28 chłopa. Celem pobraniu materiału do badań. Praktykująca w prewencji przez 2 miesiące bardzo otwarta osoba z macicą zaszła w ciążę – pisze w mediach społecznościowych znany policjant i negocjator Dariusz Loranty.

Sprawa dotyczy opisywanej już przez media sekstafery w Oddziale Prewencji komendy Policji przy ulicy Wilczej w Warszawie. Według doniesień, jedna z aplikantek w trakcie praktyk policyjnych zaszła w ciążę, a teraz domaga się testów ojcostwa od aż 28 funkcjonariuszy z tej jednostki.

Jeśli to prawda, to pozostaje nam się głęboko zadumać nad tym przypadkiem, zwłaszcza w kontekście powszechnego (jak mniemam) przekonania o rzekomo większej przyzwoitości u pań niż u panów. No bo czy dotąd nie uważaliście, że to ci drudzy muszą się „wyszumieć” za młodu (a także podczas tzw. kryzysu wieku średniego), zaliczyć ileś panienek, rozsiać „nasionka” po wielu chętnych łonach, natomiast same niewiasty pilnują swojej cnoty, czekają na tego „jedynego” i zabiegają o to, by ich przyszłe dziecko miało stabilnego opiekuna? Jak się jednak okazuje, są wśród białogłów takie, które rozkładają nogi tak szeroko, jakby ani moralność, ani obyczaj nic dla nich nie znaczyły. Cóż nam zatem pozostaje? Ano, jak zwykle – prawo. Przydybany na współudziale w stworzeniu nowego DNA funkcjonariusz będzie bulić przez dwie dekady na maluszka, którego matka tak niefrasobliwie z nim poczęła. I szczerze mówiąc, nie żal mi faceta. Jeśli nie obchodzi go, z jakiej jakości babą się puszcza, to niech płaci za swoją chuć.

Ale i sama szczodra w kroku panna nie zasługuje na specjalną litość. I tak ma dobrze, bo dawniej takie jak ona były wyrzucane poza margines społeczeństwa, a ich przychówek zyskiwał na wieki miano „bękarta”. Bardzo się cieszę, że te niechlubne, chrześcijańskie czasy przeminęły, co nie znaczy, że nie mam zdania na temat rozwiązłości seksualnej, jaką zgrzeszyła świeżo upieczona mamuśka. Wstydu już nie ma, pozostaje jednak niesmak. Czy ktoś taki kiedykolwiek wejdzie w normalną, opartą na silnym uczuciu, wszechstronnym wsparciu tudzież szacunku relację? W czym taka dama jest lepsza od taniej prostytutki? Aż szkoda dzieciaka, bo nie wiadomo, na kogo wychowa go nasza lubieżna dziewuszka.

Naturalnie wszyscy mamy (dzisiaj, w krajach cywilizowanych) pełne prawo do dysponowania swoimi genitaliami wedle naszej suwerennej woli i nikomu nic do tego. Jasne? No, nie do końca. Osąd ludzki zelżał, hańba przeszła do lamusa, ale wciąż w cenie są dziewczyny szanujące swoje ciało i wierne partnerowi. Ponadto dla ludzkiej psychiki promiskuityzm jest cholernie szkodliwy: uprawianie seksu z wieloma mężczyznami niejako „programuje” kobietę na tymczasowość, nietrwałość, przygodność, wreszcie – bylejakość związków. A jeśli jeszcze przydarzy się ciąża, to już naprawdę kiepsko. Dziecko pragnie mieć oboje rodziców. I jakkolwiek by to nie było niesprawiedliwe, to na niewieście spoczywa obowiązek trzymania nóg razem, bo to ona poniesie większość konsekwencji nierozważnej kopulacji.

Tradycyjnie: co o tym myślicie? Zgadzacie się z moimi wywodami czy jednak nie całkiem?


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości