Karolina Nowicka Karolina Nowicka
144
BLOG

Wyniszczająca kulturę patologia czy zwyczajne mechanizmy tzw. wolnego rynku?

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Kultura Obserwuj notkę 40


Czy pisarze powinni być traktowani tak, jak wszyscy pozostali pracownicy, czy może jednak jako ktoś wyjątkowy (artysta), o większej wartości niż przykładowa sprzątaczka, kurier, hydraulik, etc? Czy państwo powinno ich chronić czy jednak pozwolić im na bycie „wolnymi ptakami”? I czy warto wszystkich pisarzy wrzucać do jednego worka pod nazwą „dobro narodowe”?

Dochody ok. 90% badanych z twórczości nie przekraczają minimalnego miesięcznego wynagrodzenia (2025: 4666 zł brutto/mies.), jedynie 25% z nich utrzymuje się wyłącznie z pracy twórczej (pozostali łączą ją z etatem lub działalnością gospodarczą). Do tego dochodzą bardzo duże nierówności – wysokie lub bardzo wysokie dochody osiąga 10% badanych, zarobki większości twórców i twórczyń kształtują się na poziomie minimalnej płacy krajowej. Warto tu także zaznaczyć, że aż 72% respondentów w badaniu sondażowym nie posiada oszczędności w dobrowolnych systemach emerytalnych, 25% respondentów w badaniu jakościowym i 15% w badaniu sondażowym nie ma w ogóle dostępu do świadczeń społecznych.

Jeżeli to nie „rynek” ma decydować, jaki utwór jest (powinien być) bestsellerem, a jaki należałoby szybko zapomnieć – to kto? Zawodowi krytycy? Opiniotwórcze elity? Mecenasi sztuki? Państwo? Co z oszałamiającą popularnością panów R. Mroza oraz A. Sapkowskiego – czy na nią zasłużyli? Czy pisarzom należy wypłacać pensję za sam fakt, że coś tworzą? No i jeszcze sprawa mocno mnie frapująca: czy państwo powinno regulować cenę książki?


Haniebny powrót po wcześniejszym zadeklarowaniu się, że nigdy tu już nie wrócę. :/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (40)

Inne tematy w dziale Kultura