Gniazdo śmierdzieli

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz powiedział w wywiadzie dla niemieckiego radia Deutschlandfunk, że wydarzenia w Polsce "mają charakter zamachu stanu". Jak dodał, sytuacja w Polsce będzie przedmiotem dyskusji w PE.

V kolumna zapieprza więc po Europie i szuka chętnych do ataku na Polskę. Dotarła do Schulza i teraz się zacznie. Z gazem stoimy dobrze, więc zima nam nie straszna, ale są sposoby na krnąbrnych Polaków. Pomysły na zamknięcie Polski były zawsze i teraz przy pomocy kolaborantów tempo zamknięcia zostało przyśpieszone. Aż szkoda, że w 1950 r. zrezygnowano z rozwalenia bandy folksdojczów pierwszej klasy i nie zweryfikowano Deutschstämmige, Eingedeutschte i Rückgedeutschte grupy. Teraz trzeba się z ich potomkami użerać i mamy problem. Skąd to wylazło i gdzie to siedziało, że teraz w Gniazdo srają i dzioby wykrzywione drą?

Powstał KOD. Tak się to wylęgło. Samo. Można powiedzieć, że z niczego, ale z jakiegoś gniazda to się wylęgło. Śmierdzący jest to widok.

Nr 2

Nr 3

Nr 4

Nr 5

Skunksom (dalej zwanych śmierdzielami) zawaliła się norka. Poprosili znajomych królików czy czasowo, dopóki nie wybudują nowej, nie mogliby u nich zamieszkać. Gościnne króliki się zgodziły. Skunksy zamieszkały. Mija miesiąc, dwa, trzy a skunksy dalej mieszkają i nawet nie próbują budować sobie nowego lokum. Dobrze im u królików. Tymczasem fetor w norce króliczej robi się coraz trudniejszy do zniesienia. Wreszcie dobrze wychowane króliki delikatnie zapytały swoich niechcianych lokatorów, kiedy się od nich wyniosą — skunksy gromko zakrzyknęły, że dotąd się nie wyniosą, dopóki nie odkryją, co w tej norce tak strasznie śmierdzi.