Jest ciąg dalszy afery z przeszukiwaniem rzeczy posłów PiS pozostawionych na sali sejmowej. Jak informuje niezależna.pl jeden z posłów PO notatki Jarosława Kaczyńskiego - informuje niezależna.pl. - Tak, to był taki odruch, leżały na blacie jakieś kartki, przejrzałem - przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską poseł Ryszard Wilczyński z Platformy Obywatelskiej.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Posel-PO-Ryszard-Wilczynski-przyznaje-tak-przegladalem-notatki-Jaroslawa-Kaczynskiego,wid,18656291,wiadomosc.html?ticaid=118593
Poseł PO i zawodowy urzędnik Wilczyński po wykonaniu skoordynowanych ruchów bezwiednych skontrolował miejsce posadowienia posła Kaczyńskiego. Kilka dalszych i bezwiednych ruchów Wilczyńskiego wskazuje na to, że Wilczyński coś podpieprzył lub podpieprzyć mógł. Taka jest prawda i tak plotka niesie, a jeśli plotka coś niesie, to musi coś w tym być.
Elementem niepokojącym występującym w kręgach okupantów jest jednak element powtarzalności anomalii. Najpierw Nitras a teraz Wilczyński. A może są jeszcze inni? Nie. Jest to prawdopodobne, ale niemożliwe. Interesującym jednak i intrygującym elementem jest jednak ten sam czyn wywołany przez różne czynniki. Włam przygotowany przez Nitrasa wskazuje na profesjonalistę, natomiast czyn, także kryminalny, wskazuje, że Wilczyński jest urzędnikiem chorym. Zaczyna się od bezwiednego moczenia i kończy na tym, co Wilczyński dokonał. Trzeba krótko podsumować i szczerze powiedzieć, że okupantów powinien nawiedzić psychiatra w towarzystwie policjanta. Takie są procedury. Można czekać i obserwować, ale jak zaczną się pomiędzy sobą i nawzajem rznąc i gwałcić, nikt tego nie będzie w stanie opanować.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Uwaga! Wszystkie ilustracje na blogu – niezależnie od sposobu ich powstania (fotografie, grafiki komputerowe, obrazy generowane sztucznie) – mają charakter wyłącznie ilustracyjny i nie przedstawiają rzeczywistych osób. Wszelkie podobieństwa do osób istniejących są przypadkowe. Autor nie przetwarza danych osobowych i nie wykorzystuje wizerunku żadnej osoby bez jej zgody. W razie wątpliwości proszę o kontakt – sporne materiały zostaną usunięte.
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
