Awaria rurociągów przesyłowych to nie jedyny problem Oczyszczalni Czajka. Do CBA złożono zawiadomienie ws. spalarni osadów, która nie działa od wielu miesięcy. – Awaria była ukrywana od grudnia – mówi portalowi tvp.info rzeczniczka Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Agnieszka Borowska. „MPWiK w Warszawie ma nie tylko awarię rurociągów przesyłowych, ale także awarię spalarni osadów z Oczyszczalni Czajka. Dwie firmy wywożą osady z Warszawy zrzucając je do wyrobisk po kruszywie” – napisała na Twitterze Borowska.
https://www.tvp.info/44464089/ciag-dalszy-klopotow-z-czajka-awaria-byla-ukrywana-od-grudnia
„Miesięczny koszt wywozu osadów ściekowych to koszt 1,7 mln zł (wyliczony w oparciu o koszty wywozu w okresie od 01.01.2019 r. do 31.08.2019 r.)”. Jest to – zgodnie z informacją MPWiK – ponad dwukrotnie więcej niż miesięczny koszt funkcjonowania spalarni w normalnych warunkach. „Łącznie do dnia 18.09.2019 r. zewnętrznym wykonawcom w ramach zawartych umów przekazano 100 490,18 ton osadów” – informuje MPWiK. https://www.tvp.info/44470202/warszawa-mpwik-potwierdza-awarie-spalarni-osadow-w-oczyszczalni-czajka
Od 1 stycznia 2016 r. obowiązuje zakaz deponowania na składowiskach odpadów innych niż niebezpieczne takich substancji, które zawierają powyżej 8% s.m. substancji organicznych, oznaczanych jako straty przy prażeniu powyżej 5% s.m. ogólnego węgla organicznego, oraz o cieple spalania powyżej 6 MJ/kg s.m.5. Wyklucza to możliwość deponowania na składowiskach wszystkich odpadów powstających podczas mechanicznego oczyszczania ścieków, nawet jeżeli podlegają one w oczyszczalni przeróbce w postaci przemywania czy biochemicznej stabilizacji.
Prezydent Trzaskowski może ogłosić, że tereny warszawskie są bezpieczne, ponieważ odpady składowane są w województwie warmińsko-mazurskim. Czy ktoś z warmińsko-mazurskiego coś ogłosi, też nie podano?