Podczas debaty wyborczej w TVP Borys Budka pokazał rachunek za leki dla osoby po przeszczepie. Ponad dwa tysiące złotych. Borys Budka oskarżył o wysokie ceny leków rząd PiS, zapowiadając, że Koalicja Obywatelska sytuację pacjentów poprawi. Zdjęcie paragonu udostępnił na Twitterze Arkadiusz Myrcha.
Valcyte w formie zawiesiny znajduje się na liście leków refundowanych, ale nie zawsze kosztował tak niewiele.
Do refundacji Valcyte - tak jak każdego leku z listy - dochodzi jedynie w określonym przepisami zakresie wskazań. Należy też odnotować, że jest on refundowany w czasie 110 lub 200 dni po przeszczepie, w zależności od przypadku. Być może jeden z tych powodów zmusił klienta łowickiej apteki do zapłaty 100 proc. ceny. (onet, Mateusz Bałuka)
Tak ustalił Bałuka.
Trochę logiczniej poszło oko.press.
Borys Budka powiedział, że to paragon na lek dla dziecka, ale widać na nim datę – 30 września. Zatem powinien już być refundowany. Problem z paragonem polega na tym, że polityk nie wziął go z zaufanego źródła, tylko z internetu – zdjęcie krążyło na Twitterze właśnie od 30 września. Nie wiemy więc z jakiego powodu apteka wydała lek w pełnej cenie. Mogło to wynikać z jakiegoś błędu albo z faktu, że recepta wcale nie była wystawiona dla dziecka tylko dorosłego, który z jakichś powodów nie kwalifikuje się do przyjęcia refundacji.
Teoretycznie można powiedzieć, że Budka nieźle nawywijał, ale pomoc niespodziewana nadeszła. Bo tam, gdzie Budka nawywija, zawsze ktoś się znajdzie, co odwinie, to co Budka wywinął.
Nie wiemy, czy matka z czteroletnim synkiem została znaleziona przez Budkę i nie to jest interesujące w tej historyjce. Wiem, że paragon jest prawdziwy, cena prawdziwa i Budka też. Wszyscy co na Budkę skoczyli, też są prawdziwi, więc Budka ocalił resztki honoru, a atakujący też godność nie utracili.
Opinia właścicielki paragonu mnie nie interesuje i to, co w mailu do CZD napisała: „Żałuję [...], iż zostałam wciągnięta w przedwyborczą grę polityków, wiele opinii w internecie jest również krzywdzących wobec mnie, stawia mnie i moją rodzinę w złym świetle” także.
Zastanawia mnie to dlaczego chłopiec musi brać drogie leki przeciwwirusowe (Valcyte) i dodatkowo leki immunosupresyjne, które hamują aktywność układu odpornościowego na wirusy. Nie szukam sensacji w tej kombinacji. Cieszę się, że Budka nie jest oszustem.
-
