Cenzotwitter

Przeglądałam sobie dzisiaj pewien portal społecznościowy, pokazujący co udostępnili moi znajomi. Zaintrygował mnie link do opublikowanego na twitterze (z którego akurat nie korzystam) obrazka, na którym znajdowały się "Union Jacks" i podpis "Brytyjska skarbówka zwróciła podatnikowi deklarację podatkową, w której w rubryce "Osoby(...)" - i właśnie nie wiedziałam co dalej, więc kliknęłam. Co mi się ukazało? Ostrzeżenie! Jak ten twitter o mnie dba! Jak on starannie pilnuje, bym nieopatrznie nie zobaczyła niechcący nieodpowiednich treści!

Na szczęście, ćwierkacz zachował furtkę dla mojej wolnej woli: przycisk "Zobacz treść". Dzięki temu dowiedziałam się, że pełny podpis głosi "Brytyjska skarbówka zwróciła podatnikowi deklarację podatkową, w której w rubryce "Osoby pozostające na utrzymaniu" wpisał: "2,1 mln nielegalnych imigrantów, 1,1 mln narkomanów, 4,4 mln bezrobotnych, 0,9 mln więźniów oraz 650 idiotów w parlamencie i europarlamencie". Obywatel odpisał krótko: " A o kim zapomniałem"?". Może jestem mało wrażliwa, ale nie dostrzegłam tu treści nieodpowiednich - ot, ironiczny komentarz do działania systemu podatkowego, pewnie historia zmyślona (choć niekoniecznie, różni oryginalni ludzie chodzą po świecie), całkiem trafny mem. Może ktoś poczuł się urażony nieprawidłowym użyciem słowa "idiota", gdyż jest to termin medyczny, dotyczący pewnego upośledzenia - czyżby ludzie, którzy są nim dotknięci, stwierdzili, że jednak zestawienie z politykami ich obraża? A może po Brexicie flaga Imperium jest źle widziana?

Podobno ograniczenie wyświetlania treści jest spowodowane zgłoszeniami od użytkowników, jednak doprawdy, nie rozumiem ich motywacji. Ani też dlaczego portal uznał te zgłoszenia za sensowne. Miło jednak, że był łaskaw pokazać mi w końcu ów obrazek. Po tym kontakcie z niebieskim wróbelkiem doszłam w każdym razie do wniosku, że cieszę się, iż nie posiadam na nim konta. Skojarzenia wzbudza on u mnie z poniżej zamieszczoną (nawiasem mówiąc, całkiem ładną i sensowną) piosenką Stromae "Carmen". Podobno zresztą zdarzały się na nim sytuacje związane z blokowaniem kont użytkowników, również bez racjonalnych powodów, ale analizowanie tej sprawy wykracza poza moje kompetencje.