Radio Maryja i o. Rydzyk

 Znowu o nich głośno....

RM i o. Rydzyk nigdy w życiu nie zdobyłoby takiej  pozycji medialno-politycznej, gdyby nie harce Gazety Wyborczej. Jest jej alter ego. Tylko w warunkach zdominowania sfery publicznej przez jedno skrajne medium, i szanse na przebicie się przez  monotonny dźwięk przymykanych  medialnych klap na opinie inne, od gazetowyborczych, miał tylko ośrodek równie skrajny.  

Trzeba też przyznać, że bez kociokwiku eleganckiego towarzystwa, RM  nie zdobyłoby rozgłosu  napędzającego mu odbiorców. 

RM przeszło przez istny czyściec, którego w ogromnym stopniu samo było autorem. 

Dziś RM stwarza okazję politykom gromionym w innych mediach wypowiedzenia się bez konieczności odparowywania ataków, złośliwości prowadzących program, socjotechnicznych manipulacji. 

Chwała mu za to, ale  bez przesady. 

Jeżeli piętnujemy tych, którzy poza granicami Polski zabawiają się w komentowanie naszego podwórka, bądźmy konsekwentni. Nie widzę tej konsekwencji u broniących występy O. Rydzyka w EU. 

Jako społeczeństwo mamy wady - jak każde społeczeństwo. Bez względu na to w jakim kierunku idą obecnie rządzący, RP NIE JEST państwem totalitarnym.  Rydzyk  może zapomniał jak takie wygląda i funkcjonuje.

Przyklejanie Rzeczpospolitej wrednych łatek jest  niegodziwością, ubliżającą tym milionom jej obywateli, którzy ciężko pracują ( także na płaszczynie politycznej), aby ją zmieniać, poprawiać, reformować.  Niegodziwością tym większa kiedy, przy okazji,    k a d z i  się innym ( n.b. na codzień ostro krytykowanym). 

Nie miałam litości dla Michnika, Geremka, czy Bartoszewskiego - nie mam jej także dla Rydzyka. 

Posłowie PiS, którzy podpisali się pod kpiarską odpowiedzią na, równie nie ma miejscu, zagrywkę europosłów PO, są częścią problemu. Kontynuują wywlekanie naszych wewnętrznych spraw tam, gdzie  nie miejsce na ich dyskutowanie. 

Zastrzeżenia, jakie stawia się tzw. gospodarczej działalności o. Rydzyka nie są inne od tych, jakie formułujemy wobec zachowań tzw. ekonomicznego establishmentu.

Choć jakieś tam nieprawidłowości  w zakresie byznesów RM, to kropla w morzu  podobnych sytuacji bardzo wielu firm - nie ma co ich wybielać, ignorować, zamykać oczy na fakty. Oczywiście, nie widzę potrzeby walenia w bęben w związku z jakimiś grzeszkami firmy RM, ale broniąc o. Rydzyka  przed atakami, należy zachować elementarny rozsądek i nie tolerować przekraczania elementarnych zasad, których nieprzekraczania wymagamy od innych.

 

Kaśka