W końcu i ja stałam się "faszystką" - bo budzę;)
O uwagę szczególnie proszę uczestników d. antykomunistycznej opozycji, z czasów, kiedy odwaga była znacznie droższa. A już naprawdę szczególnie tych, którzy po 1989 udali sie ( jak autor listu poniżej) na swoistą emigrację wewnętrzną i, oddalając od publicznych sporów, też mają swój maleńki udział w degenercaji polskiego państwa. Poprzez zaniechanie.
Rozumiem ich, nie potępiam, nawet się nie dziwię, ale pod koniec życia warto zostawić świadectwo trwałości swego przywiązania do idei wolności. Dlatego zwłaszcza do nich apeluję o podpisywanie apelu Kelusa:
http://wpolityce.pl/artykuly/36414-jan-krzysztof-kelus-do-adama-michnika-i-ja-uwazam-ze-pozwami-zastraszasz-polemistow-dzialasz-przeciwko-wolnosci-slowa
Kaśka
Panie, daj mi odwagę, aby zmienić to, co zmienić mogę, pokorę, aby w pokoju pogodzić się z tym, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka