W szeroko rozlany zgiełk o aż 30 tysiącach wykombinowanych przez trójkę posłów PiS na eskapadzie do Madrytu, wpadł istny granat - informacja o przekrętach rodziny Walzów, pani obecnej i walczącej o kolejną kadencję burmistrz Warszawy, które zaowocowały podprowadzeniem kamienicy spadkobiercom ofiar Zagłady:
http://wpolityce.pl/polityka/221513-tworcza-kontynuacja-dzialan-komunistycznych-sluzb-waltzowie-przejmuja-kamienice
Zarzyjaźniony “majnstrim” solidarnie milczy, ale czy to wystarczy, aby sprawę zakopać pod dywanik i ….spokojnie czekać na doniesienia zachodnich mediów o szemranym majątku ponownie wybranej szefowej warszawskiego ratusza oraz - nie pomijamy - wiceszefowej rządzącej partii?
Nie wątpię, że w “zaprzyjaźnionych” wyznaczono już osoby do pieczołowitego tzw. chact checking i zarządzania kryzysowego - na wszelki wypadek, gdyby jednak media mniej zaprzyjaźnione okazały się bardziej, niż do tej pory, skuteczne w narzucaniu tematów do publicznej debaty.
Za chwilę bohaterowie ostatnich dni wylecą z partii, temat ulegać naturalnemu wygaszeniu, choć jeszcze jutro, pojutrze liczni “eksperci” debatować będą prawne aspekty tego niebotycznego skandalu, jedynego od lat w polskiej polityce - hehehehe!
HGW, “niekwestionowany zwycięzca” warszawskich wyborów po raz kolejny zostanie burmistrzem, a potem? Potem choćby potop.
Kaśka
Panie, daj mi odwagę, aby zmienić to, co zmienić mogę, pokorę, aby w pokoju pogodzić się z tym, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka