Paradoks: w trakcie obchodów Święta Niepodległości człowiekiem numer jeden w Polsce staje się minister spraw wewnętrznych.
Człowiek, który w garści trzyma wszystkie służby – na wypadek, gdybyśmy 10 i 11 listopada, krzycząc "Polska!", zaczęli okładać się po twarzach.
W tych dniach to doskonale widać: nienawidzimy się.
Nadchodzące dwa dni znów mogą dać tego dowód.(Onet.pl)
Warto przeczytać cały artykuł (rozmowy z Janem Tomaszewskim, Robertem Biedroniem, Robertem Winnickim, Katarzyną Bratkowską, Darkiem Malejonkiem i
Michałem Kabacińskim).
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/czy-polacy-sie-nienawidza-nadchodzace-dwa-dni-dadza-odpowiedz/9secd
Ten artykuł sprowokował mnie do postawienia tytułowego pytania.
W S24 złe emocje wprost buzują.
Już nie mówię, że można się pięknie różnić, bo to powiedzenie chyba się zdezaktualizowało.
Ale dlaczego nie poprzestać na ostrej , nawet brutalnej wymianie poglądów, zamiast wylewać na przeciwnika hektolitry jadu, pogardy i wulgarne epitety.
Ciekawa jestem odpowiedzi na moje pytanie :)
<script id="_wau6q4">var _wau =
<script id="_waumkc">var _wau = _wau || []; _wau.push(["dynamic", "3i6y8j7krw", "mkc", "c4302bffffff", "small"]);</script><script async src="//waust.at/d.js"></script>
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości