
Joanna Szczepkowska, która kilka tygodni temu została felietonistką „Do Rzeczy”, rezygnuje ze współpracy z tygodnikiem Pawła Lisickiego.
Aktorka w swoim ostatnim felietonie, który jutro ukaże się na łamach tygodnika tłumaczy, że chodzi o ostatnią okładkę z Donaldem Tuskiem w afrykańsko-indiańskich barwach.
- W poprzednim numerze „Do Rzeczy” na swojej okładce umieściło fotografię Donalda Tuska w afrykańsko-indiańskich barwach.
Niby nic. Okładka przyciągająca oko, z punktu widzenia marketingowego zrozumiała.
Rzecz w tym, że ja nie czuję się dobrze z tym, że w środku są mój felieton, moje zdjęcie i zarazem jakby moje przyzwolenie na taką okładkę.
Po prostu nie mam poczucia, że „winien Tusk” – pisze Szczepkowska.
Aktorka zapewnia, że nie rzuca pisania felietonów, a czytelnicy będą mogli znaleźć jej teksty w „Twoim Stylu”.
– Oczywiście dopóty, dopóki tam będę mogła swój styl zachować.
Nic nie poradzę – ten typ tak ma.
300polityka.pl/news/2014/06/29/joanna-szczepkowska-rezygnuje-z-pisania-felietonow-dla-do-rzeczy-nie-mam-poczucia-ze-winien-tusk/
Postanowiłam nie pisać już o polityce sensu stricto.
Polityka w wydaniu polskim zdecydowanie przerosła mnie.
Najwyżej wkleję jakiś sondaż, albo drobiazg jak ten.
Zdziwiło mnie, że Szczepkowska przyszła pisać do "Do Rzeczy", przecież musiała wiedzieć jakie poglądy prezentuje pismo.
Tak samo zdziwiło mnie jej nagłe odejście.
Chyba pani Joanna pogubiła się trochę w polityce.
Wcale się jej nie dziwię :)
<script id="_wau6q4">var _wau =
<script id="_waumkc">var _wau = _wau || []; _wau.push(["dynamic", "3i6y8j7krw", "mkc", "c4302bffffff", "small"]);</script><script async src="//waust.at/d.js"></script>
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka