kierdel kierdel
554
BLOG

Czy Rosja zyskała na śmierci Lecha Kaczyńskiego?

kierdel kierdel Polityka Obserwuj notkę 29

Kiedy prowadzi się dochodzenie w sprawie niewyjaśnionej zbrodni, pierwszym pytaniem, jakie zadają sobie śledczy, jest: kto na tym najwięcej zyskał? Po udzieleniu odpowiedzi właśnie ta osoba staje się najbardziej podejrzana. Nie zauważyłem, by blogerzy, którzy tak łatwo oskarżają Rosjan o zamach na naszego Prezydenta, szczególnie przejmowali się sprawą motywu. Wytłumaczenie, że Rosja nas nie lubi, a Lecha Kaczyńskiego nie cierpiała w szczególności, nie warte jest nawet polemiki. Historia ostatnich stu lat pokazuje, że Rosja – czy to sowiecka, czy obecna – prowadzi swą politykę w sposób niezwykle przemyślany. Nawet ludobójstwa, jakich się dopuszczała, były z punktu widzenia władz Rosji czynami racjonalnymi. (Nie miejsce tutaj, by ten wniosek szczegółowo uzasadniać). Antypatia to o wiele za mało, by stała się dla Rosji motywem zamachu.

Niektórzy zauważają, że Lech Kaczyński napsuł Rosjanom sporo krwi swym twardym sprzeciwem wobec budowy gazociągu Nord Stream oraz popieraniem Gruzji w konflikcie o Abchazję i Osetię Płd. Może i racja; zastanówmy się jednak na zimno – na zimno, proszę! – czy polityka naszego Prezydenta przyniosła w tym względzie jakieś wymierne skutki? Nord Stream jest budowany, a Abchazja i Osetia odpadły od Gruzji. Tak więc w tych sprawach Rosja osiągnęła swe cele i działalność naszego Prezydenta jej w tym nie przeszkodziła. Z tego powodu nie trzeba więc było robić na niego zamachu.
 
Co więcej, wybór momentu zamachu wydaje się bardzo dziwny. Śmierć Lecha Kaczyńskiego i innych ważnych osobistości akurat wtedy, gdy lecieli oni na obchody tragedii katyńskiej, wyniosła sprawę mordu polskich oficerów przez Sowietów na pierwsze strony gazet całego świata. Z pewnością nie jest to Rosji na rękę
 
Do końca obecnej kadencji prezydenckiej zostało niedużo czasu i było bardzo prawdopodobne, że po wyborach miejsce urzędującego Prezydenta zajmie ktoś inny. Gdyby władzom Rosji rzeczywiście aż tak zależało na pozbyciu się Kaczyńskiego, czy nie byłoby rozsądne – z ich punktu widzenia – poczekać te kilka miesięcy i podjąć jakieś działania dopiero wtedy, gdyby wyniki elekcji okazały się dla nich niekorzystne?...
 
No i wreszcie ryzyko ujawnienia spisku. Nigdy nie można byś stuprocentowo pewnym, że w przypadku zamachu prawda nie ujrzy światła dziennego. Gdyby tak się stało, byłaby to kompromitacja władz rosyjskich i ich ogromna klęska polityczna na arenie międzynarodowej na wiele lat. Na dłuższy czas nastąpiłoby silne oziębienie albo nawet zamrożenie stosunków dyplomatycznych z Rosją; wydaje mi się, że mogłoby dojść do sankcji podobnych do tych, jakie Reagan zastosował w latach 80. A może nawet większych. Pewności oczywiście nie ma, ale zleceniodawcy zamachu musieliby brać taką możliwość pod uwagę. Czy zyski ze śmierci Lecha Kaczyńskiego byłyby większe od ewentualnych konsekwencji? Czy gra byłaby dla nich warta świeczki?...
kierdel
O mnie kierdel

Sześć praw kierdela o dyskusjach w internecie: 1. Gdy rozum śpi, budzą się wyzwiska. 2. Trollem się nie jest; trollem się bywa. 3. Im mniej argumentów na poparcie jakiejś tezy, tym bardziej jest ona „oczywista”. 4. Obiektywny tekst to taki, którego wymowa jest zgodna z własnymi poglądami. 5. Dyskusja jest tym bardziej zawzięta, im mniej istotny jest jej temat. 6. Trzecie prawo dynamiki Newtona w ujęciu internetowym: każdy sensowny tekst wywołuje bezsensowny krytycyzm, a stopień bezsensowności krytyki jest równy stopniowi sensowności tekstu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Polityka