kierdel kierdel
16109
BLOG

Ilu Polaków potrzeba do wkręcenia żarówki?

kierdel kierdel Kultura Obserwuj notkę 21

Kiedy po ogłoszeniu u nas stanu wojennego Ronald Reagan wprowadził sankcje gospodarcze na Polskę, propaganda PRL-owska postanowiła zohydzić naszemu biednemu ludowi cały naród amerykański. Posłużyły do tego tzw. Polish jokes. Mówiono o nich w telewizji, opisywała je prasa. Jako koronny przykład podawano zagadkę: Ilu Polaków potrzeba do wkręcenia żarówki? z odpowiedzią: czterech; jeden trzyma żarówkę, a trzech kręci drabiną, którą uznano za szczególnie obraźliwą.

Ciekawe, że akurat ten rodzaj propagandy reżimowej trafił na dość podatny grunt. Do tej pory zresztą wielu hurrapatriotów potrafi rozdzierać szaty: co to za ludzie ci Amerykanie, którzy w swoich żartach tak mogą poniżać inny naród?...

Takie oburzenie to oczywiście czysta hipokryzja. Czyżby nigdy nie opowiadano u nas dowcipów typu: samolotem lecą Polak, Niemiec i Ruski, z których wynika, że Niemcy to kompletne durnie, Rosjanie – debile i alkoholicy, a jedynie Polacy są mądrzy? Czy te żarty nie poniżają innych narodów?...
 
Z drugiej strony, powyższy przykład jest strzałem kulą w płot. Zagadki Ilu [tu wstawić odpowiednie słowo] potrzeba do wkręcenia żarówki? są fragmentem popularnej kultury anglosaskiej. Dowcipów tych jest tysiące. (W pewnym sensie przypomina to serię naszych kawałów Przychodzi baba do lekarza). Zwykle nie są wysokiego lotu – jak zresztą większość naszych żartów o Niemcach i Ruskich, a także o babie i lekarzu.
 
Sama zagadka  Ilu Polaków potrzeba do wkręcenia żarówki? miała jeszcze inną odpowiedź:  Jednego, ale żeby nie zastrajkował, trzeba postawić obok niego kilka tysięcy żołnierzy radzieckich. Ciekawe, że o tej wersji dowcipu PRL-owska propaganda nie wspominała...
 
Dla rozweselenia, na zakończenie kilka żartów z tej serii.
 
 
Ilu Amerykanów potrzeba do wkręcenia żarówki? Dwóch: jeden wkręca, a drugi podaje mu żarówki tak długo, aż trafi się działający egzemplarz. (Inna odpowiedź: dwóch; jeden zmienia żarówkę, a drugi podaje do sądu producenta żarówek za straty moralne spowodowane przebywaniem w ciemnościach).
 
Ilu Irlandczyków potrzeba do wkręcenia żarówki? Dwudziestu: jeden trzyma żarówkę, a dziewiętnastu pije do momentu, aż pokój zaczyna się kręcić.
 
Ilu Włochów potrzeba do wkręcenia żarówki? Jednego, ale proszę nie spodziewać się pozytywnych rezultatów.
 
Ilu heteroseksualnych mężczyzn z San Francisco potrzeba do wkręcenia żarówki? Obu.
 
Ilu naukowców potrzeba do wkręcenia żarówki? Jednego, ale pisze on potem cztery prace naukowe na ten temat.
 
Ilu filozofów potrzeba do wkręcenia żarówki? Dwóch, ale zanim się do tego zabiorą, muszą przedyskutować problem, czy światło jest realnym bytem.
 
Ilu statystyków potrzeba do wkręcenia żarówki? Od zera do ośmiu (odpowiedź na poziomie ufności 95%).
 
Ilu kosmologów potrzeba do wkręcenia żarówki? Dwóch: jeden trzyma żarówkę, a drugi kręci Wszechświatem.
 
Ilu piosenkarzy country potrzeba do wkręcenia żarówki? Dwóch: jeden wkręca żarówkę, a drugi pisze piosenkę o tym, jak dobra była stara, i że te czasy nigdy już nie wrócą.
 
Ilu prawników potrzeba do wkręcenia żarówki? Tylu, na ilu cię stać.
 
Ilu programistów potrzeba do wkręcenia żarówki? Programiści nie wkręcają żarówek; to zadanie dla specjalistów od hardware'u.
 
 
I wreszcie moje ulubione o studentach politechniki – a ulubione dlatego, że mój syn uczy się właśnie na tej uczelni, więc z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, iż świetnie oddają podejście tych ludzi:
 
 
Ilu studentów pierwszego roku politechniki wkręci żarówkę? Żaden; to problem z drugiego roku.
 
Ilu studentów drugiego roku politechniki potrzeba do wkręcenia żarówki? Jednego, ale cała grupa przepisuje sprawozdanie.
 
Ilu studentów trzeciego roku politechniki potrzeba do wkręcenia żarówki? „A czy ten temat będzie na egzaminie?”...
 

 

kierdel
O mnie kierdel

Sześć praw kierdela o dyskusjach w internecie: 1. Gdy rozum śpi, budzą się wyzwiska. 2. Trollem się nie jest; trollem się bywa. 3. Im mniej argumentów na poparcie jakiejś tezy, tym bardziej jest ona „oczywista”. 4. Obiektywny tekst to taki, którego wymowa jest zgodna z własnymi poglądami. 5. Dyskusja jest tym bardziej zawzięta, im mniej istotny jest jej temat. 6. Trzecie prawo dynamiki Newtona w ujęciu internetowym: każdy sensowny tekst wywołuje bezsensowny krytycyzm, a stopień bezsensowności krytyki jest równy stopniowi sensowności tekstu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Kultura