Pan europoseł Janusz Wojciechowski na swoim blogu wychwala Turcję jako kraj, w którym można żyć wspaniale, mimo że jest on poza Unią Europejską.
Czy Turcja rzeczywiście jest takim rajem? Oto dotyczący tego kraju fragment raportu za rok 2013, przedstawionego nie przez jakąś lewacką organizację, ale przez Bureau of Democracy, Human Rights and Labor, będące częścią U.S. Department of State:
The most significant human rights problems during the year were:
Government interference with freedom of expression and assembly: The penal code and antiterror law retain multiple articles that restrict freedom of expression, the press, and the internet. Authorities imprisoned scores of journalists who remained incarcerated at year’s end, most charged under the antiterror law or for connections to an illegal organization. Self-censorship was common because individuals feared that criticizing the state or government publicly could result in civil or criminal suits or investigations. The government harassed and prosecuted persons sympathetic to some religious, political, and Kurdish nationalist or cultural viewpoints. Authorities used excessive force to disperse protests, detained thousands of persons, including many journalists, academics, lawyers, and students, during demonstrations, and charged many under the antiterror law. Of particular note, authorities used excessive force in response to the summer’s Gezi Park protests, leading to mass casualties (including seven deaths) and an overall diminution of freedom of expression and press.
Law enforcement and administration of justice: Broad laws against terrorism and other threats to the state and a lack of transparency in the prosecution of such cases restricted access to justice. The judicial system was politicized and overburdened. Authorities continued to engage in arbitrary arrests, hold detainees for lengthy and indefinite periods in pretrial detention, and conduct extended trials. Orders for the secrecy of investigations limited defense access to evidence and fueled concerns about the effectiveness of judicial protections for suspects. The close connection between prosecutors and judges gave the appearance of impropriety and bias. The broad authority granted to prosecutors and judges contributed to inconsistent and uncertain application of criminal laws, particularly during expansive investigations related to state security. Of particular note, law enforcement and the judiciary were subject to executive branch influence as the government reassigned thousands of police and prosecutors during the December 17 anti-corruption operation and subsequent scandal.
(Wytłuszczenia: kierdel).
Całość można znaleźć
tutaj.
Zaprawdę, Turcja to prawdziwy raj do życia!
Czy pan Wojciechowski, wystawiając Turcji taką laurkę, nie słyszał nic o więźniach politycznych w tym kraju? Jeśli nie wiedział, to w sprawach polityki zagranicznej jest większym ignorantem niż jego koleżanka rolniczka, Renata Beger (ta od Kofana Anana); jeśli zaś wiedział, to wystawiając fałszywe świadectwo Turcji okazał się cynicznym manipulantem.
Tak czy inaczej, wstyd, że reprezentuje on Polskę w Parlamencie Unii Europejskiej – w dodatku krytykując Unię, a jednocześnie cynicznie biorąc od niej niemałą pensję...
Sześć praw kierdela o dyskusjach w internecie: 1. Gdy rozum śpi, budzą się wyzwiska. 2. Trollem się nie jest; trollem się bywa. 3. Im mniej argumentów na poparcie jakiejś tezy, tym bardziej jest ona „oczywista”. 4. Obiektywny tekst to taki, którego wymowa jest zgodna z własnymi poglądami. 5. Dyskusja jest tym bardziej zawzięta, im mniej istotny jest jej temat. 6. Trzecie prawo dynamiki Newtona w ujęciu internetowym: każdy sensowny tekst wywołuje bezsensowny krytycyzm, a stopień bezsensowności krytyki jest równy stopniowi sensowności tekstu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
