Wypowiedź Eriki Steinbach o swoim ojcu można spokojnie uznać za jedno z najbardziej perfidnych kłamstw pierwszej dekady XXIw.
Mój ojciec był w Luftwaffe. Bogu dzięki, że był w Luftwaffe. Mikomu przynajmniej nie przyjdzie do głowy mówić, że był nadzorcą obozu koncentracyjnego - tak brzmi ten fragment w wypowiedzi dla Gazety Wyborczej z czerwca 2009r.
Ta wypowiedź to nie głupota, to nie przejęzyczenie, to nawet nie pomyłka, czy zaplątanie - to najzwyklejsze, perfidne kłamstwo próbujące (jak wiele innych podobnych) wybielić niemieckich morderców z czasów II wojny światowej. Wszystkie te niemieckie wypowiedzi o "polskich obozach koncentracyjnych", wszystkie te próby przeciwstawania "szlachetnego Wehrmachtu" wbrew tępym żołdakom z SS, te wszystkie kłamstwa o "biednych cywilnych niemieckich wypędzonych", albo próby ubierania niemieckich zbrodniarzy w jakichś "nazistów", a więc ludzi bez specjalnej narodowości - to wszystko generalny niemiecki polityczny zamysł uwolnienia Niemiec od odpowiedzialności za niemieckie zbrodnie popełnianie w latach 1939 - 1945 w całej Europie.
Kłamstwo w wypowiedzi Steinbach dotyczy pokazania, że ci z Luftwaffe byli rzekomo lepsi od tych z obozów koncentracyjnych - jakby zupełnie nie brali udziału w planach Hitlera wymazania Polski z mapy świata i nie bombardowali tysięcy bezbronnych polskich miejscowości; jakby nie rozstrzeliwali Westerplatte; jakby nie było ich nad Wieleniem 1 września 1939r. Kto, jak nie Luftwaffe, atakował walczącą Warszawy w 1944r.? Kto?
Idąc kłamliwym torem wypowiedzi Steinbach, możnaby spokojnie dokonać innych niebezpiecznych porównań:
"jak to dobrze, że mój ojciec był w Wehrmachcie. Nikomu nie przyjdzie do głowy mówić, że był oprawcą z SS";
"jak to dobrze, że mój dziadek był w Kriegsmarine. Bogu dzięki, że w Kriegsmarine - nie będzie mu się przypisywało nalotów na Warszawę";
"jak to dobrze, że mój wuj był w SA - nie musi odpowiadać za ataki U-Bootów na cywilne statki na Atlantyku";
"jak to dobrze, że moja ciocia pracowała w Abwehrze - to nie to samo co ci zbrodniarze z SD czy gestapo"...
Tę głupawą wyliczankę możnaby ciągnąc dość długo. Jednak pamiętajmy, że zarówno SS, SD, SA, Wehrmacht, Kriegsmarine, Luftwaffe i wiele innych niemieckich formacji na równi odpowiadają za wojenne zbrodnie ... I na nic zdają się głupawe wysiłki Eriki Steinbach, wysuszonej głupiej baby , by tę odpowiedzialność przerzucić na innych.
Pamiętajmy o tym w roku 70. rocznicy napaści Niemiec na Polskę.
Inne tematy w dziale Polityka