Wpierw ta nieszczęsna katastrofa lotnicza i tygodniowa żałoba. Potem jakoś głupio było uprawiać politykę, gdy ludzie wciąż wspominali to co wydarzyło pod Smoleńskiem ...
Następnie przyszła ta cholerna powódź … Jedna, druga i grozi nam trzecia. I jak tu ludziom prezentować programy polityczne, skoro walczą o swoje życie i dobytek, a wielu z nich nie ma dostępu do radia i telewizora. A zresztą na politykę nie mają ani czasu ani specjalnej ochoty …
W międzyczasie wywalił wulkan. Teraz, kurczę, zbliżają się mistrzostwa świata w piłce nożnej i już w ogóle polityka zginie w zgiełku wrzawy rozgrywanych meczów … A już za chwilę rozjadą się na wakacje i tyle będzie ich widać.
Takie myśli dręczą zapewne wielu polityków. Gdy ogląda się serwisy informacyjne, czy słucha informacji radiowych, dominują tematy niepolityczne – Smoleńsk, wulkan, powódź, piłka nożna …
K…a mać ! Ciężkie czasy dla polityki i polityków …
Inne tematy w dziale Polityka