Cały czas jeszcze zmagam się z kontuzją nogi. Uczestniczę w zajęciach rehabilitacyjnych, podczas których moje kolano podlega najróżniejszym ćwiczeniom. Wszystko po to, by odzyskać dawną sprawność.
Jednym z wielu ćwiczeń jest stanie na chorej nodze na niewielkim miękkim niestabilnym kole, z zamkniętymi oczyma, bez trzymanki. Służy to odbudowaniu prawidłowych impulsów o nazwie, której nie pamiętam… Ma to w każdym razie znaczenie dla prawidłowego chodzenia w przyszłości.
Sztuka polega na tym, by utrzymać się w tej pozycji przez pięć sekund. Wielu współtowarzyszy radzi sobie z tym znakomicie, mi idzie to znacznie gorzej, co zostało skwitowane przez mojego trenera słowami: A Krzysztof wykonuje to ćwiczenie z wielką gracją. Trzeba by było go nagrać, jak spada po czasie 0,00001 sekundy.
Oczywiście przekoloryzował, ale widząc moją markotną minę powiedział, bym się nie martwił, bo jest na tym świecie tak, że są wierzący i niewierzący, chudzi i grubi, wysocy i niscy, pięknie i brzydcy, mądrzy i głupi, blondyni i szatyni, są mężczyźni i kobiety, szybcy i powolni, kumaci i niekumaci, są więc też tacy, którzy utrzymują się na tym kole 5 sekund, ale też i tacy, co spadają po 2 sekundach – tak oto wygląda równowaga na świecie.
Muszę powiedzieć, że niezwykle mi to podejście przypadło do gustu. Świadczy to oczywiście o szczególnej otwartości i serdeczności tego człowieka, który nie ma kłopotów z zaakceptowaniem różnych nawyków i różnych ludzkich charakterów.
To stwierdzenie kazało mi też zastanowić się, jak mało osób hołduje tej zasadzie. Świat i innych oceniamy według swych schematów myślowych, nie chcąc uznać istnienie innych. Mało tego, te schematy i wartości częstokroć stają się biczem i karabinem na innych. Spójrzmy, jak łatwo komuś przychodzi dzisiaj nazwanie kogoś szmatą, gnojkiem czy skurw… i jak trudno potem się z tego wycofać. Jak trudno nam dzisiaj uznać postawę, czy poglądy innych za równoprawne naszym. Ile razy, zasłaniając się wielkimi ideami i wartościami, lubimy osądzić innych, nie widząc niczego złego po swojej stronie. Jak łatwo dzisiaj rozstrzelać słowami innych…
Podobno jako Polacy przodujemy na świecie w agresji wygłaszania poglądów i oceniania innych w Internecie. I robimy to oczywiście, w głównej mierze, pod anonimem. Bo tak najłatwiej…
Strachy Na Lachy kwitują to prostymi frazami: …moja wolność to żaden twój grzech… Warto pamiętać, że różnorodność poglądów, postaw, opinii, pasji i zainteresowań stanowi o różnorodności świata, w którym żyjemy.
Mi się ta zasada podoba, a Wam?
Inne tematy w dziale Rozmaitości
