Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski
2375
BLOG

Minister Sikorski ma problem

Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski Polityka Obserwuj notkę 20

Nie trzeba być specjalnym znawcą polityki, by widzieć, że niedobrze się dzieje z polską pozycją w świecie. Lekceważenie Polski przez inne państwa jest widoczne coraz bardziej.
 
Lekceważą nas duzi i mali. Rosja przetrzymuje do teraz wrak rozbitego samolotu, w którym zginęli polscy liderzy polityczni i państwowi. Mało tego, Rosjanie do dziś przetrzymują u siebie czarne skrzynki z rozbitej maszyny uniemożliwiając dokończenie polskiego śledztwa. Z drugiej strony, jak gdyby nigdy nic, do Polski przylatują rosyjscy śledczy chcący mieć wgląd w dokumentację feralnego lotu. W tym samym czasie polski prokurator udawał się do Rosji prosić o skrzynki i zapytać kiedy odzyskamy wrak. Dysproporcja zachowań aż nadto widoczna.
 
Przykład z drugiej strony granicy: Niemcy domagają się sfinansowania programu radiowego mniejszości niemieckiej w Polsce i zwiększenia wsparcia dla domu niemieckiego w Gliwicach, proponując w zamian rozważenie przyznania się do tego, że pozbawienie Polaków statusu mniejszości narodowej przez hitlerowskie władze to akt sprzeczny nawet z ich prawem. Nie ma natomiast mowy o tym, by przywrócić obecnie Polonii niemieckiej status mniejszości narodowej, natomiast sprawa nauki języka polskiego ma być przedmiotem późniejszych ustaleń…, jak to ujął niemiecki wiceminister spraw zagranicznych Christoph Bergner (wszystkie podkreślenia moje – KM).
 
Najbardziej widocznym sygnałem tego, jak Niemcy (i Rosja) traktują Polskę jest sprawa Gazociągu Bałtyckiego - właśnie ogłoszono położenie jego podmorskiego odcinka. Polska nie zdołała go zablokować, nie zdołała budować koalicji państw obszaru Morza Bałtyckiego przeciwko tej szkodliwej pod każdym względem (politycznym, gospodarczym, ekologicznym) inwestycji dla wszystkich nadbałtyckich krajów.
 
Mało tego, na nic zdało się napinanie mięśni przez ministra Sikorskiego deklarującego intensywne starania o zagłębienie przebiegu NordStreamu na wysokości toru wodnego do Zespołu Portów Szczecin-Świnoujście. Gazociąg został tak płytko położony, że stwarza ryzyko blokady rozwoju dla polskiego gazoportu budowanego w Świnoujściu – ryzykowne będzie wpływanie głębszych jednostek z gazem, na których zależy Polsce.
 
Nie się zatem co dziwić, że w ślad za wielkimi idą mali. Oto Litwa znowelizowała swoje ustawodawstwo oświatowe utrudniające w tym kształcie nauczanie języka polskiego wśród tamtejszych Polaków, grając bezczelnie płytkimi argumentami. Sprawa pisowni polskich nazw miejscowości i nazwisk nadal jest sporną kwestią.
 
Minister Sikorski znany jest z nawoływania do dożynania watah, znany z łajania sejmowej opozycji, że za mało kocha Polskę. Wiemy z WikiLeaks, że swego czasu największym wyzwaniem polskiej polityki zagranicznej było zorganizowanie premierowi Tuskowi spotkania z amerykańskim prezydentem. Nie ma się zatem co dziwić, że słabo nam idzie.
 
Nie ma minister Fotygi, nie ma PiSowskich koncepcji prowadzenia polityki zagranicznej, a minister Sikorski ma problem. Nie ma sukcesów, coraz mniejsi odważniej grają Polsce na nosie. Za chwilę w takiej atmosferze przejmujemy unijną prezydencję.
 
Może więc, zamiast okrzyków i połajania, warto byłoby przysiąść trochę do pracy, ministrze?
 
 
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka