Partia Kobiet rozpoczęła kampanię – trzeba to przyznać – z wielkim przytupem. Plakat prezentujący nagie panie kryjące się za tablicą „Partia Kobiet. Polska jest kobietą” przykuł uwagę nie tylko mężczyzn. I wywołał namiętne debaty.
Przetoczyła się nawet gdzieś bezsensowna dyskusja o tym, czy nagie babki mogą reklamować komitet wyborczy. Jak chcą robić to w ten sposób – z nie nachalną nagością – niech robią. Każdy w swoim sumieniu w dniu wyborów zadecyduje, czy jest to skuteczna metoda.
Jednak kobiety z Partii Kobiet (PK) popełniły błąd. Skupiając się na efekcie „widokowym” podtrzymały szkodliwy stereotyp oceny – zastosowały kod seksualny. Co na to pokładowe feministki?
Osiągnęły więc efekt odwrotny od zamierzonego – uciekając od ocen wizualnych w polityce na rzecz merytorycznej oceny, ale posługując się tą metodą – doprowadziły do sytuacji, że po wyborach nikt nie będzie pamiętał, co chciały panie z PK powiedzieć, każdy będzie pamiętał ich pupy wystające zza tablicy.
Może w ten sposób chcą zakryć ubogi program? Spójrzmy, jakiej Polski … znaczy jakiej kobiety chcą panie z PK…
Opieki medycznej nad kobietami (zwłaszcza w okresie ciąży, porodu, badań okresowych)!!! – czy nie lepiej jednak walczyć o normalne warunki rozwoju służby zdrowia? Czy nie czas skończyć z mitem „bezpłatnej służby zdrowia” na rzecz zmniejszenia składek ZUS-u i przeznaczenia tych oszczędności na normalnie opłacaną opiekę medyczną?
Przyznanie nie jałmużny, ale godnych zasiłków wystarczających na wychowanie dziecka w ubogich rodzinach!!! – tu znam jedyną szansę na wyrównanie szans w rodzinach: zmniejszenie podatków lub nawet wprowadzenie podatku liniowego; niech bogatsi płacą tyle samo co przeciętny obywatel, bo zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczy on na inwestowanie we własną firmę i realne zmniejszanie bezrobocia.
Wyrównanie płac z mężczyznami!!! – to taki sam durny pomysł, jak parytet płci w zawodzie lub na listach wyborczych: każda sztuczność promuje miernoty. Co bardziej leniwym kobietom nie będzie się opłacało dobrze pracować, skoro wystarczy, że są kobietami. Ale, ale … czy rzeczywiście mamy takie drastyczne nierówności w opłacaniu kobiet i mężczyzn?
Zaostrzenie kar w przypadku maltretowania kobiet, gwałtu czy zmuszania do prostytucji!!! – rewelacyjny pomysł, ale czy nie wypadałoby postulować generalnego zaostrzenia kar za popełnianie przestępstw, nie tylko w przypadku maltretowania kobiet? Nie… tego chyba socjalfeministki nie przeżyłyby…
Realna polityka prorodzinna!!! – czyli jaka?
Opieka nad samotnymi matkami!!! – jaka? Za kogo pieniądze?
Edukacja seksualna!!! – czyli jaka? Ta z prezerwatywą na bananie? Ta z instrukcjami jak kochać homoseksualnie? Jaka?
Refundacja środków antykoncepcyjnych i leczenia niepłodności!!! – ten postulat to najzwyczajniejszy skandal! W dobie narzekań na drogie i niedostępne leki, kobiety z PK chcą zafundować refundację od luksusu! Naczelną zasadą refundacji jest umniejszanie cen leków ratujących zdrowie. Co ma do tego antykoncepcja?
Możliwość samostanowienia w kwestiach planowania rodziny!!! – to już postulat magiczny. Nic nie oznacza, albo oznacza bardzo wiele: wszechwładzę urzędnika, który będzie miał możliwość definiowania „samostanowienia”.
Czyżby Partię Kobiet stać jedynie na ładne buzie i pupy na plakatach?
Inne tematy w dziale Polityka