Monika Rosa (fot. z facebookowego profilu)
Monika Rosa (fot. z facebookowego profilu)
Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski
918
BLOG

Ryje i twarze

Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Polityka – poza całą swoją teoretyczną misją – to bytowanie z ryjami i twarzami. Ryje to takie zjawiska, które po bardzo krótkim czasie, niekiedy od razu na starcie, są znienawidzone. Bo ich właściciele okazują się mściwymi typami zapatrzonymi w koniec swojego nosa, kłamcami, oszustami, oczywistymi złodziejami, bufonami, zwykłymi kanaliami, burakami i oprychami.

Po drugiej stronie mamy do czynienia z twarzami, pokazującymi „ludzki wymiar polityki”, ludźmi autentycznie przekonanymi do swoich idei i potrafiącymi w spokojny sposób objaśnić na czym się zasadzają i co oznaczają, pracowitymi wizytówkami partii i regionów, skromnymi i serdecznymi postaciami, autentycznie dbającymi o dobro Polski / regionu / społeczności.

Twarze są w każdej sferze oczywistymi zaprzeczeniami ryjów i dają nadzieję, że nie wszystko w polityce jest złe, podłe i nikczemne.

Wbrew pozorom, ryje nie są domeną jednej formacji politycznej, a występują w miarę równomiernie we wszystkich opcjach. W obecnych czasach zapomnieliśmy o ewidentnych ryjach z PO, ludziach, którzy jeszcze niedawno wzbudzali społeczny gniew i odrazę. Dzisiaj na monitorach telewizorów zostały zastąpione przez ryje z PiS, które pokazują najgorszą stronę tej formacji.

Łatwo się pisze o ryjach, bo bardzo łatwo je wskazać i opisać, ryje wzbudzają nienawistne, ale jednak zainteresowanie i wywołują mściwą radość, gdy ryjom powinie się noga.

Ryje w swoim nagromadzeniu zasłaniają twarze i utrudniają wskazanie pozytywnych, pracowitych, przyjaznych i miłych przykładów. Ryje zawsze są bardziej medialne, bo twarze nie elektryzują i nie wywołują sensacji. Ale to nie ryje powinny kształtować wizerunek polityki, to nie ryjom liderzy partyjni powinni dawać fory. Z niewiadomych przyczyn większość medialnego przekazu poszczególnych partii – w różnym czasie i różnym natężeniu – zajmują ryje, a nie twarze.

Twarze nie są doceniane, bo zazwyczaj nie stoją na pierwszych liniach frontu w walce ze znienawidzonym politycznym wrogiem, nie słyną z obraźliwych ataków na innych polityków, nie są kojarzone z negatywnymi przekazami.

Może więc warto więcej pisać o twarzach i je pokazywać jako pozytywne przykłady, na nich skupiać swą uwagę i kierować się ich serdecznością? Może warto – choćby od czasu do czasu – pokazywać, że można w polityce funkcjonować pozytywnie?

Może właśnie dlatego, że to takie trudne, właśnie teraz – dla przykładu – warto pokazać kilka twarzy, które w mojej ocenie są (powinny być) godne naszego zainteresowania. A dla innych polityków – godne naśladowania. Nie był to wybór łatwy, bo ograniczyłem się do jednego przykładu z każdej partii. Nie oznacza to, że każda partia ma tylko jedną twarz – takich pozytywnych przykładów jest więcej.

Ułatwiłem sobie zadanie, bo wskazuję przykłady spoza Poznania (choć nie jestem do końca w tym konsekwentny), by nikt nie doszukiwał się jakiś pozapolitycznych – albo wręcz politycznych – inspiracji, sympatii i wskazań.

To mój subiektywny wybór. Tak jak wspomniałem – już tylko te pojedyncze przykłady dają nadzieję, że polityka nie do końca jest stracona dla normalnych ludzi.


image

Władysław-Kosiniak-Kamysz (fot. Wikipedia, Adrian Grycuk)


Zaczynam od Władysława Kosiniaka-Kamysza, lidera Polskiego Stronnictwa Ludowego, bo właśnie on podczas niedawnego wstępu w TVN zainspirował mnie do spisania tych kilku refleksji. Lider partii chłopskiej nie robi z siebie wielkiego rolnika tylko dlatego, że jest liderem PSL, jest lekarzem i reprezentuje inteligencję, udowadniając, że i dla niej jest miejsce w tej formacji. Buduje swój przekaz w sposób spokojny, nienachalny, bez agresji i wulgaryzmów, bez celebryckiej napinki i sztucznego przemądrzalstwa. Nie uczestnicy w totalnej napierdalance miedzy PiSem a PO, zachowując dystans nie do spraw podnoszonych w polskiej polityce, ale do wojny totalnej. Co prawda, największy sprawdzian skuteczności jako lidera Stronnictwa dopiero przed nim – wybory samorządowe – ale już dziś wiadomo, że PSL XXI wieku ma jednego z najlepszych polityków.


image

Włodzimierz Czarzasty (fot. Wikipedia, Adrian Grycuk)


Nie do końca wiem, za co darzę sympatią Włodzimierza Czarzastego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej… Może za to, że pasjonuje się tym samym, co ja – ptakami i książkami. To powoduje, że jako polityk nie zamyka się wyłącznie do polityki i nie nudzi jak większość polskich parlamentarzystów. Można z nim pogadać o innych sprawach, zna życie poza polityką. Czarzasty, mimo komunistycznego garba, jaki nosi SLD, jest człowiekiem otwartym, ma dystans do siebie, zachowuje serdeczność nawet dla swoich przeciwników politycznych. Może to tylko jego przedwyborcza poza, może to tylko dobrze kreowana sztuczna pokora człowieka znajdującego się z całą formacją poza głównym nurtem polityki, ale życzyłbym mu, by jego serdeczność dla ludzi nie zniknęła z momentem wejścia do Sejmu.


image

Bogdan Borusewicz (zdjęcie z facebookowego profilu B.Borusewicza)


Bogdan Borusewicz z Platformy Obywatelskiej jest dla mnie jednym z najważniejszych symboli wolnej Polski. Współzałożyciel Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, jeden z inspiratorów Sierpnia’80, współzałożyciel „Solidarności” i współtwórca nowej Polski po 1989, człowiek który dla Polski zrobił tak wiele, nadal jest człowiekiem skromnym. Pamiętam moje spotkanie z Borusewiczem, jeszcze jako marszałkiem Senatu, sprzed kilku lat. Gdy uścisnąłem mu dłoń i powiedziałem „dziękuję za Solidarność i wolną Polskę”, był wyraźnie zaskoczony, zdezorientowany i zakłopotany! Ten wielki człowiek nie wiedział co powiedzieć! Pozostanie dla mnie jednym z najważniejszych odniesień polskiej polityki, nie z powodu przynależności do PO, ale z tego względu, że jest żywym ambasadorem ideałów „S” i polityki ideowej.


image

Monika Rosa (fot. z facebookowego profilu Moniki Rosy)


Monika Rosa to ładna i spokojna twarz .Nowoczesnej. Panią poseł kojarzę z pracowitością i jednoczesną skromnością. Nie jest liderem wystąpień na pierwszych stron gazet (a te, jak już wiemy, słyną raczej z agresji), nie znam jej z agresywnych wystąpień, nie mogę sobie przypomnieć żadnego emocjonalnego wystąpienia. Obserwuję jej autentyczne zaangażowanie w sprawy Śląska. Cieszy mnie – równie autentyczne – zaangażowanie w sprawy eliminacji smogu. Nie robi tego dla poklasku, ale z autentycznej potrzeby. Tak, jest autentyczna. I serdeczna. I to chyba najlepsze cechy jej aktywności parlamentarnej.


image

Konrad Szymański

(fot. Wikipedia, https://www.flickr.com/photos/142675453@N02/27919233054/)

Konrada Szymańskiego, polityka Prawa i Sprawiedliwości, obecnego ministra ds. europejskich, poznałem w pierwszej połowie lat 90. XX wieku (jej, jak to brzmi!). I od tego czasu jest dla mnie ideałem polityka. Solidnie wykształcony, cholernie pracowity, niezwykle rzeczowy. Pamiętam jego charyzmę, gdy wokół niego, jako ówczesnego szefa poznańskiego ZChN, skupiało się spore grono młodych ludzi zainspirowanych jego poglądami i postawą. To człowiek – nieważne, czy się z nim zgadzamy – który potrafi w prosty sposób, jasnymi słowy, przedstawić pogląd każdemu, kto okaże swe zainteresowanie. Tytan pracy i jeden z najmocniejszych filarów tego rządu.


image

Marek Jurek (fot. Wikipedia, Adrian Grycuk)


Marka Jurka, lidera Prawicy Rzeczpospolitej też poznawałem w latach 90. Uchodzi za ultrakonserwatystę, ultrakatolika, choć nikt nigdy nie znajdzie u niego zacietrzewienia, agresji, czy wrogości. Ktoś, kto go zna wie, że jego poglądy są konsekwentne i nie ma w nich żadnej prywaty i koniunkturalizmu. Z powodu swej niezwykłej konsekwencji lata temu musiał oddać fotel marszałka Sejmu naciskany przez kierownictwo PiS, któremu nie podobała się jego nieprzejednana postawa w obronie życia nienarodzonych. Marek Jurek jest jednym z najlepszych polityków umiejętnie wiążących współczesny integryzm katolicki z jego historycznymi emanacjami. Jest niezwykłym znawcą polskiej i europejskiej historii. I w dodatku skromnym. To rzadka postawa.


image

Tadeusz Cymański (fot. Wikipedia, Adrian Grycuk)


Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski jest człowiekiem niezwykłym. Co prawda, z niepokojem obserwuję radykalizm jego przekazu, niegrzeczność w postponowaniu opinii przeciwników i agresywność w ostatnim czasie, ale pamiętam go jako człowieka „do rany przyłóż”. Poznałem go jako serdecznego i otwartego człowieka o niezwykłym poczuciu humoru i naturalnej wesołości. Jak wielu polityków ulega gniewowi, ale jako jeden z niewielu potrafi ze swych złych ocen i wystąpień się wycofać i przeprosić. Jego ostatnia „ogromna nieradość”, jako zamiennik do niefortunnej „wściekłości” jako komentarza do próby zmniejszenia uposażeń poselskich, przejdzie pewnie do historii polskiej polityki. Oby pozostał takim fajnym, serdecznym człowiekiem jak najdłużej.


image

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (fot. facebookowego profilu Agnieszki Dziemianowicz-Bąk)



Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Partii Razem to kolejna ładna i miła twarz polskiej polityki. Może rzeczywiście łatwiej dostrzec twarz atrakcyjnej kobiety i wówczas skupić się na tym co i jak mówi. Jednak nie zawsze zasada „ładna – miła” działa – wiemy to choćby na przykładzie …. Nie, nie, nie o ryjach miało być… Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jest młodą aktywistką polityczną i społeczną. Zwróciła na siebie uwagę płomiennym i zdecydowanym, acz spokojnym wystąpieniem na jednej z kobiecych manifestacji na fali walk o prawa kobiet. Już wówczas została okrzyknięta nową nadzieją polskiej lewicy (w czym konkuruje z Barbarą Nowacką z Inicjatywy Polska). W 2016 r. amerykański „Foreign Policy” umieścił ją w gronie 100 najbardziej wpływowych intelektualistek roku. To wszystko dobitnie pokazuje, że można prowadzić politykę w oparciu o przekaz ideowy i że można to robić w sposób kulturalny. I miły

I na koniec jeszcze jedno, bardzo ważne zastrzeżenie – nie jest w tym wyborze istotne, kto z nich jaki pogląd głosi, nieważne są moje prywatne zapatrywania polityczne. Tu chodziło o wskazanie stylu prowadzenia polityki, a nie o jej treść.

Konkluzja? Więcej twarzy, mniej ryjów w polskiej polityce!

 

 

 

 


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka