krzysztof mielewczyk krzysztof mielewczyk
165
BLOG

KURSKI NADCHODZI

krzysztof mielewczyk krzysztof mielewczyk Polityka Obserwuj notkę 2
Media alarmują a polityczny teatrzyk liczy i ukrywa grzechy. Jacek Kurski wraca!!!! Ale czy kiedykolwiek odchodził?

Jego zapowiedź startu w wyborach do Europarlamentu dzięki łaskawości Jarosława Kaczyńskiego w tak chętnie głoszonej narracji mediów i niedoinformowanych polityków jest grą samych braci Kurskich. Niezniszczalna symbioza Jacka i Jarosława przynosi niezmiennie wymierny efekt pożądanej propagandy na użytek celu zasadniczego. Tym jest teka premiera, do zdobycia której prezes PISu jest im jeszcze potrzebny.

Moja analiza w publikacji z 4 marca pt.,,Raporty Kurskiego,, coraz wyraźniej pokrywa się z rzeczywistością. Wcześniejsze polecam, bo również trafiają w punkt. Wierność i zaufanie na tej linii opiera się niewątpliwie na wzajemnych hakach. Ale mierząc korzenie Kurskich obstawiałem, że teczki w ich rękach mają większą moc, niż spodziewał się kiedyśnawet  sam Jarosław Kaczyński. Zatem próby przejęcia partii przez prezydenta i Mateusza Morawieckiego nie zakończą się dla nich zbyt dobrze. Ale jeśli w tym wszystkim ostatecznie pociągną w przepaść Tuska, Hołownię oraz Kosiniak-Kamysza, na co najwyżej jeszcze 3 lat trzeba, to ma na tym szansę zyskać przynajmniej pokolenie dzisiejszych trzydziestolatków i młodszych.

Kurski ostatecznie odetnie się od ideologii PISu i w perspektywie współrządzić będzie z tym ugrupowaniem, które także poprosi Ukrainę, by wróciła do kraju. Historia koło lubi zatoczyć i do Stanów Zjednoczonej Europy wprowadzi myślę Polskę rząd centrolewicowy, godząc tym samym dwie siły ten kraj tworzące – Kościół i Synagogę. Nieformalny POPIS, zgodnie z filozofią mądrego Watykanu, sam musi skonać. Im bardziej spolaryzowana i wyczyszczona będzie formacja Kaczyńskiego, to podobnie jak obecnie lewica, da pole po horyzont do zagospodarowania nową treścią. Przemieszanie programów neomarksistów z prawicowymi marksistami, jakich hodowało od początku lat 90ych Porozumienie Centrum, przy otwartej Europie da stabilną perspektywę dla tych pokoleń, które nie uciekną z kraju. Okadzanie Ukraińców z naszych podatków w pseudowojnie, do której zakończenia nawołuje papież Franciszek oraz dolanie do tych milionów kolorowej nacji jest już strzałem w stopę, bo inaczej być nie mogło.

Wszystkie konflikty zbrojne mają podłoże religijne. Wokół wiary buduje się wielki kapitał, wpływy i władzę o charakterze globalnym. Jeśli media krzyczą, że obecna postawa Watykanu jest na rękę Moskwie, to znaczy, że stolica apostolska ugrała na tym konflikcie już co chciała. Razem z Putinem. Ukraińcy zawłaszczyli Polskę czyniąc z Polaków buraków na posyłki. Próby ich powstrzymania zakończą się jawnym konfliktem. Są w każdej niemal parafii, urzędach, szkołach. Na ulicach wielkich miast ich język słychać częściej, niż rodzimy. Czym tłumaczyć fakt, że tylko Polska zaangażowała się tak otwarcie w konflikt, na którym to inni zarabiają, a my płacimy? Bierzemy, co nam dają i jeśli dają. Cywilizacja Europy Zachodniej nie zrobi śmietnika u siebie. Jako linię graniczną destrukcji zazwyczaj miała biedną i zakompleksioną Polskę. 

Jacek Kurski taką analizę rzeczywistości przeprowadził w odpowiednim wieku i czerpie szerokim frontem z bezpańskiego od wieków majątku i życia publicznego. Lepiej niż pozostali. Nie mam też wątpliwości, że w Stanach Zjednoczonych też solidną robotę pod siebie wykonał. Być panem losu już nie z oddali, pisać scenariusz na niejeden kryminał, realizować wizję milionów Polaków…cel jakich w dziejach niemało. Czy można zabronić być pięknym, wpływowym i bogatym?

 

Wieloletni dziennikarz śledczy, zawodnik i trener pływania oraz triathlonu / od 1997/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka