Czuję się jak w Matriksie.
Ludzie umierają w domach, dusząc się, ale wmawiano im grypę. Nie przeszkadza to reszty rodziny umieścić w kwarantannie, bo przecież koronawirus. Dzisiaj zmarła nagle żona naszego przyjaciela, po tygodniu kaszlu i dopytywania o lekarza. W statystykach jej pewnie nie będzie.
Kwitnie na szeroką skalę handel maskami z „niewiadomoczego”, „niewiadomoskąd”, wiele z wątpliwymi certyfikatami! Co, jeśli kupi je w desperacji lub niewiedzy jakiś szpital? Lekarze i personel narażą się na infekcję, bo nie będą właściwie chronieni..
Jakieś firmy, stowarzyszenia, obrotni handlarze itp. wysyłają oferty, zbierają 50% przedpłaty na dostawy milionów masek, setek respiratorów, których w Chinach jeszcze nawet nie wyprodukowano...
Olimpiada przełożona , euro 2020 przełożone, aktualnie w kalendarzu światowym najbliższe zbiorowe wydarzenie to egzamin ósmoklasisty w superpaństwie zwanym RP!
Szkoły w Chinach nadal prawie wszystkie zamknięte...
HALO! RzĄDZĄCY!!!! TU Ziemia!!!!