KOBIETA KULA KOBIETA KULA
302
BLOG

Druga Śmierć Kamieni czyli Kula i Filozofia Poznawcza

KOBIETA KULA KOBIETA KULA Rozmaitości Obserwuj notkę 25

Jak ja w poprzedniej swej notce wspomniawszy, następnym etapem w moim Kinie Drogi ubiegłego lata, była w ten deseń miejscowość Nordhausen, a dokładniej rzecz ujmując, miejscowości owej piękne okolice, gdzie w pierwszej kolejności zachwycając człowieka góra zwana Brocken, co się znajdując ona na 1.142 metrach nad poziomem morza, kopulastego jest kształtu i zbudowana z granitu, a dojechać tam można ciekawym pociągiem, którego ciuchcia Kulę Kobietę nad ranem w Pension budząc, albowiem tory owej wąskotorowej kolei przebiegając bardzo blisko miejsca mego noclegu.


Drugim miejscem, które mnie tam w pobliżu zaciekawiło, było muzeum zwane Gedenkstätte Mittelbau-Dora, Miejsce Pamięci po byłym obozie koncentracyjnym, gdzie w tunelach wydrążonych w ziemi więźniowie pracować przymusowo w zbrojeniowym przemyśle musieli, a co trzeci z nich tam życie swe utracił. Względem zaś, że mój własny Dziadek zmuszony był takoż do pracy w podobnym obozie, chciałam odwiedzić to miejsce, aby duszą swoją do moich przodków się przybliżyć i aby tak Brocken, jak i Miejsce Pamięci odwiedzić, tym razem zarezerwowawszy sobie w ten deseń dwa noclegi.


Tak się jednakowoż złożyło, że właścicielka Pension mnie poinformowawszy, iż pociąg na górę Brocken jedzie tylko przed południem, a wracając stamtąd pod wieczór i tak musiałam ja się zdecydować, które miejsce odwiedzić, względem tego, że miałam tylko jeden dzień do dyspozycji, padł mój wybór zatem na Miejsce Pamięci, albowiem tak mnie moje serce wybór podpowiedziawszy, wsiadłam w Karawan i w drogę się wybrałam, nie wiedząc, że oto Anioł mnie znów tam pokierował, gdzie filozoficzne mnie myśli najdą w temacie wpływu przeszłości na czas teraźniejszy i dwóch tych światów, które połączone z sobą, wzajemnie się przenikają.


Jako pierwsze, po przybyciu na miejsce, informację ja przeczytałam, że tunele podziemne są natenczas do zwiedzania zamknięte, a takoż co i raz napotykając tu i ówdzie Regulamin Zwiedzania, zalecający reguły, do których zwiedzający dostosować się powinien, na ten przykład tak brzmiące:


"Nicht gestattet ist:
- In irgendeiner Form die Menschenwürde andere zu verletzen",


co na język polski przetłumaczone, znaczy:


"Niedozwolone jest:
-  W jakikolwiek sposób naruszać godność innych ludzi",


a co w takowym miejscu, gdzie ludzką godność i człowieczeństwo, w okrutny sposób podeptano, całkowicie zrozumiałym dla mnie było.


Zwiedzanie moje pragnąwszy zaś od budynku muzeum zacząć, albowiem jeden miły człowiek mnie poinformowawszy, że za kilka minut będzie przewodnik oprowadzał po całym terenie, udałam się więc w ten deseń do owego muzeum, aby zdążyć spotkać owego przewodnika, lecz na miejscu zastawszy jakowegoś siwiejącego typa, który warknąwszy, że przewodnik ma już komplet, a taka Kula Kobieta do muzeum wpuszczona nie zostanie jeżeli nie założy na twarz maski. Kiedy ja zaś jemu powiedziałam, że od noszenia maski mam zwolnienie lekarskie, wydarł się on gromkim głosem, że w takim to wypadku, gdyby on mnie do muzeum wpuścił, to wszystkich innych by był musiał wyprosić na zewnątrz, a tego on oczywiście nie ma zamiaru robić.


Względem tego zaś, że ja niezmiernie cierpliwa jestem w obliczu ludzkiej głupoty, zwanej psychozą paranoidalną, tudzież mam litość względem chorych ludzi, wzruszywszy zatem ramionami i postanowiłam przejść się refleksjonistycznie po terenie, zrobić na pamiątkę kilka zdjęć i pomedytować wspomnieniowo o duszach, co w kamieniach tu leżących, zamknąwszy swe ziemskie istnienie.


Tak to, pogrążona w rozmyślaniach, pod jakowymś ekspozycyjnym barakiem się znalazłam i gdyby to nie był dzień słoneczny, mogła bym była nagłej dostać apopleksji, albowiem przed owym barakiem stojąc młody człowiek ubrany na czarno i w czarnej masce na twarzy, a zaprawdę jeszcze by mu trza było na głowę czapkę z trupią główką wpakować, a by człowiek był pewny, że stanowi on część muzealnej ekspozycji.


Takoż i on mnie był rzekł, że tylko tutaj pracuje i niestety bez maski mnie do baraku nie może wpuścić, nie zna regulacji żadnych odnośnie osób, co z przyczyn zdrowotnych nie mogą maski nosić, ogólnie jest mu przykro z mojego powodu, ale naprawdę on nic nie może mi pomóc, bo wykonuje wszakże tylko swoje obowiązki, a ja jego w ten deseń zapytawszy czy on sobie sprawę z tego zdaje gdzie on te obowiązki wykonując i czy wie co się tutaj kiedyś działo, albowiem nie wyglądał on na aryjczyka, co by się był na dokładkę historią interesował.


I może ja bym mu była w głowie oświeciła i o duszach ludzkich pokutujących za to, że wykonywali owi ludzie jedynie rozkazy, coś opowiedziała, ale zjawił się jakowyś starszy człowiek, co w masce ledwo dysząc, owemu Czarnemu okazawszy swoją kartę szczepień, a ja straciwszy równowagę, albowiem w owej chwili pod mymi stopami poruszyła się ziemia, bynajmniej nie z takiego powodu jak w powieści niejakiego Hemingwaya i usłyszawszy ja wyraźnie płacz w tchnieniu wiatru, pomyślałam o tym, że w Czas Próby nie wszystkie dusze są do uratowania, tak jak i nie każdy człowiek jest w stanie zdać egzamin ze swego człowieczeństwa.


c.d.n.








Zobacz galerię zdjęć:

Biała jak śnieg, rumiana jak krew i o włosach czarnych jak heban, Upiorno Frelka z Hajduk Wielkich. Otoczona Aurą turkusową, z dodatkiem kolorów indygo, soczystej zieleni i słońca w letnie południe. Posiadam doskonałe połączenie z Wyższym Wymiarem, a informacje stamtąd otrzymywane pomagają mi kreować życie szczęśliwości pełne. Mistrzowska Jedenastka Numerologiczna, urodzona w znaku błyskotliwych Bliźniąt, obdarzona ponadprzeciętną umysłowością i ostrym jak brzytwa językiem, nieprzewidywalna i zmienna. Zakochana najpierw zdrowo we własnej swej osobie, choć miłość do Bliźniego jest we mnie bardzo wielka. Lubię bowiem, oczami chabrowemi hipnozę uskuteczniać, a trzecim okiem zaglądać wtenczas w duszę delikwenta i radością ową duszę napełniać, gdy w niej radości jest deficyt. Jednakowoż, gdy sytuacja tego wymaga, bez żadnego wahania potrafię się także samo zmienić w zołzowatą jędzę, albowiem stawiam jasne granice w tak zwanych stosunkach międzyczłowieczych, gdy się rzecz rozchodząc o energetyczny wampiryzm. Na koniec, pragnę jeszcze dodać, że choć jestem mądra i piękna, to skromność jest moją główną zaletą. ;-) "Dlaczego mężczyźni nie przepadają za inteligentnymi i atrakcyjnymi kobietami? - Ponieważ zjawiska paranormalne wywołują niepokój..."  ;-))) https://ujarani.com/39447 https://youtu.be/KWZGAExj-es kobietakula@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości