Tak oto pierwszy etap podróży w temacie Drang nach Osten mam ja już za sobą, a można powiedzieć, że doświadczywszy takowych perwersyjnych atrakcji jakoby spotkanie Titanica z radziecką łodzią podwodną pod dowództwem Konczity Wurscht.
Tak się bowiem złożyło, że oberwanie chmury nastąpiło, a wszystko stawało się coraz bardziej wilgotne, nie tylko względem okoliczności przyrody, ale też na skutek tego, że niestety każdy duży stanął, a ruchy mniejszych były nieskoordynowane, zaczęłam więc widzieć jak mój się rozgrzewa, więc część tego rozgrzania , na siebie biorąc, otwarłam się na jego gorące dmuchanie i od razu tak byłam rozpalona, że otwarłwszy na oścież okno, aż lały się na mnie strugi deszczu, więc inni uczestnicy tej orgii patrzyli na mnie nieprzytomnie, kiedy jakoby bryzą morską, wiatr był mnie na Titanicu chłostał, a ja patrzywszy zaś z mgłą przed oczami na horyzont Zielonego Ładu, gdzie w majestatycznych obrotach tęcza się objawiwszy.
Z tego wszystkiego mnie się zatarłwszy postrzegania granice, bo kiedy po tej jeździe perwersyjnej chciałam wzburzenie ukoić szklanką zimnej wody, zamiast napisu "Soester Börde", zobaczywszy pierwotnie napis "Swojski Burdel", ale zaraz sobie powiedzieć musiałam, że do strefy zielonego ładu i stolicy z tęczowym wiatrołapem to ja mam jeszcze bardzo daleko...
I tralalala. :-)))
Biała jak śnieg, rumiana jak krew i o włosach czarnych jak heban, Upiorno Frelka z Hajduk Wielkich. Otoczona Aurą turkusową, z dodatkiem kolorów indygo, soczystej zieleni i słońca w letnie południe.
Posiadam doskonałe połączenie z Wyższym Wymiarem, a informacje stamtąd otrzymywane pomagają mi kreować życie szczęśliwości pełne.
Mistrzowska Jedenastka Numerologiczna, urodzona w znaku błyskotliwych Bliźniąt, obdarzona ponadprzeciętną umysłowością i ostrym jak brzytwa językiem, nieprzewidywalna i zmienna. Zakochana najpierw zdrowo we własnej swej osobie, choć miłość do Bliźniego jest we mnie bardzo wielka. Lubię bowiem, oczami chabrowemi hipnozę uskuteczniać, a trzecim okiem zaglądać wtenczas w duszę delikwenta i radością ową duszę napełniać, gdy w niej radości jest deficyt. Jednakowoż, gdy sytuacja tego wymaga, bez żadnego wahania potrafię się także samo zmienić w zołzowatą jędzę, albowiem stawiam jasne granice w tak zwanych stosunkach międzyczłowieczych, gdy się rzecz rozchodząc o energetyczny wampiryzm.
Na koniec, pragnę jeszcze dodać, że choć jestem mądra i piękna, to skromność jest moją główną zaletą. ;-)
"Dlaczego mężczyźni nie przepadają za inteligentnymi i atrakcyjnymi kobietami?
- Ponieważ zjawiska paranormalne wywołują niepokój..." ;-)))
https://ujarani.com/39447
https://youtu.be/KWZGAExj-es
kobietakula@gmail.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport