Czy Duchy Mieszkają Na Cmentarzu? czyli Kula i Filozofia Spirytualna

Notkę moją dzisiejszą ja bardzo optymistycznie zacznę, albowiem tak się paranormalnie składa, że akurat pierwszego listopada roku 2013 Kula Kobieta blogerką na Salon24 zostawszy i dziś w ten deseń przypada kolejna rocznica owego epokowego wydarzenia, a cały Wszechświat mnie sprzyjający, na drodze mej postawił blogera @Karzo, z którym w symbiozę nie tylko kreatywistyczną ja weszłam, ale w takie tematyczne dyskutacje, że Sokrates wyskoczywszy był z grobu i poszedłwszy się turlać z Diogenesem pospołu w jego beczce, takie są to bowiem filozofie, że przerastają antyczne umysły.

Względem zaś, że antyczne czasy to tak zwany czas przeszły (chociaż tego akurat takoż na sto procent nie można być pewnym, ale temat ten ja poruszę przy innej okazji), z duchem czasu pójść postanowiliśmy i na skutek podszeptów naszych Aniołów Stróżów, którzy są Chochlikami bezkonkurencyjnymi, postanowiliśmy wykorzystać potencjały tak zwanej Sztucznej Inteligencji i założyliśmy Paranormalny Kanał Muzyczny, aby naszą twórczością między oczy trafiać, albo w sercowy splot słoneczny, choć strzelając można dostać takoż rykoszetem, ale taki jest już los snajpera, który pisze poezje, że jak usłyszy swój własny tekst schrypniętym głosem śpiewany, tak łzy polecą i nie ma na to rady, wszak tylko prawdziwi twardziele płakać się nie wstydzą.

Przechodząc zatem w ten deseń w klimaty refleksjonistyczne, niedawno nad tym się z @Karzo zastanawialiśmy, czy by już natenczas nie wykupić sobie miejsca na cmentarzu, obstalunek pomnika zrobić, wyryć na swą cześć peany pochwalne w czarnym marmurze złotymi literami i wpakować do tego fotkę porcelanową na ów pomnik, bo kto wie, czy zza grobu nie będziemy żałowali, że czasu mieliśmy tyle na przygotowania oraz szansę na to, aby nawet po swej śmierci błyszczeć urodą i inteligencją, a ową szansę żeśmy zmarnowali?

Wiadomo jak to jest z rodziną, wpakują do pieca, spopielą i w ciasną puszkę wsypią, a zakopią pod jakowymś krzakiem, aby było oszczędniej, szybciej oraz taniej i jak człowiek całe życie marzył, że po swej śmierci spokoju dozna, oraz wreszcie nogi wygodnie w trumnie wyciągnie to niestety, szans na to już przez całą wieczność nie będzie żadnych, a świeczkę człowiekowi zapalą jedynie raz w roku na Zaduszki i tyle w temacie, bo każdy w życiu jest strasznie zapracowany i nie będzie sobie tyłka odmrażał na cmentarzu, albo latem się nad grobem pocił, a parzył sobie palce próbując znicz zapalić, tym bardziej, że są takie znicze, jak katolicyzm kucany (@Kopyrajt Wielebny Johnny Kaczkowski ) i jak się bateryjkę wpakuje to można mieć na wiele czasu z paleniem światełek na grobie tak zwany, nomen omen, święty spokój.

Weźmy więc teraz pod uwagę, że mając już swój własny grób z peanem pochwalnym, w marmurach czarnych, bo cię na to stać, aby sobie pozagrobowe życie urządzić, skoro do grobu nie zabierzesz forsy, a rodzince wrednej na pewno nie zostawisz spadku, choćbyś się miał był przekręcić, jak raz więc, udajesz się dzisiaj na grób swój z kwiatami z najlepszej kwiaciarni, oraz zapachowe świece, kadzidełka palisz, na grobowej płycie stawiasz flaszkę i kieliszki, bo to przecie ważne w życiu doczesnym, aby się napić jedynie w towarzystwie osoby inteligentnej i w dyskutacje wchodzisz ze zdjęciem na pomniku filozoficzne, bynajmniej nie wylewając za kołnierz, ale powinieneś się takoż pomodlić, nie tylko za siebie, ale przede wszystkim za innych, którzy w pędzie za życiowymi przyjemnościami nawet byli nie zauważyli, że z nich uszło życie, albo poszli o jeden krok za daleko i wrócić już było nie sposób.

Tak się bowiem złożyło, że chcąc czy nie chcąc ja doświadczam zdarzeń paranormalnych i wcale mnie nie przeszkadza, że ten i ów takowe doświadczenia uważa za objaw wariactwa, albowiem kpiny i inne Helołiny robią sobie tylko tacy, co ich jeszcze demoniczne siły konkretnie nie postraszyły, ale jak to się mówi, wszystko do czasu, bo na każdego przyjdzie jego ostatnia godzina i wtenczas się przekona co jest na rzeczy, przy czym dodam tutaj, że moim zadaniem nie jest jednakowoż komuś grozić czy go straszyć, bo mam ciekawsze i ambitniejsze zadania, przejdę więc w ten deseń po owym krótkim wstępie do tak zwanego meritum.

Początkiem września dwa zdarzenia mnie się mniej więcej w tym samym czasie zbiegły, a mianowicie silna potrzeba modlitwy za zmarłych, wręcz czułam w sobie tak przeogromny smutek, iż wiedziałam, że nie pochodzi on ode mnie, ale mam w pobliżu kogoś, kto o modlitwę mnie prosi, a drugim zdarzeniem było bliższe poznanie osoby, z którą wiele poruszać miałam okazję tematów związanych z wiarą w Boga i duchowością, przy czym była owa osoba początkowo trochę moim spirytualnym charakterem cokolwiek onieśmielona, albowiem jak człowiek się znajdzie w moim pobliżu to jest to trochę dezorientującym, gdyż kwestia "spirytualny", a "spirytystyczny" brzmi trochę podobnie, jednakowoż jak wiadomo, owe dwa zagadnienia nie mają nic wspólnego ze sobą.

Tak więc, padło takoż pytanie do kogo ja się konkretnie modlę, bo nie mam w mieszkaniu wizerunków Chrystusa na krzyżu czy Maryi z Dzieciątkiem, za to mnóstwo Aniołów z niebieskimi włosami, a do tego wyszła kwestia modlitwy za zmarłych, którą postanowiłam ułożyć sama, albowiem modlitwy z modlitewnika nie bardzo mnie się podobały i co najważniejsze, brakowało mnie tam pewnych specyficznie zmarłych, których koniecznie wziąć pod uwagę trzeba, niektóre Dusze bowiem są bardzo, ale to bardzo po Drugiej Stronie smutne, dlatego ważnym jest, by ich wspominać nie tylko od Święta, ale najlepiej codziennie i w ich intencji zapalić świecę, bo każda iskra w ciemności wskazuje drogę i jest pocieszeniem.

Moja Modlitwa za Zmarłych:

Wszechmogący Wieczny Boże, Aniołowie i Wniebowstąpieni Mistrzowie, z wiarą w zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa, który umacnia moją nadzieję, że każdy człowiek po swojej ziemskiej śmierci zmartwychwstanie i Dusza jego dostąpi wiecznego zbawienia, proszę, okażcie Waszą ogromną miłość i opiekę moim Braciom i Siostrom, których nagła śmierć zabrała z tego świata, Braciom i Siostrom, którzy w cierpieniu i chorobach uczestniczyli w męce Chrystusa oraz tym wszystkim Braciom i Siostrom, którzy się zagubili, odbierając sobie życie.

Okażcie im Wasze miłosierdzie i przyjmijcie ich do swojej Chwały, otoczcie Waszym purpurowym Światłem, które dopuszcza do Dusz tylko miłość.

Niechaj płomień tej świecy prowadzi wszystkie Dusze z ciemności do Wiekuistego Światła, aby otoczone Waszą nieskończoną miłością doznały Wiekuistego Spokoju, przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Boga, w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Modlitwa za Bliskich, pogrążonych w żalu po stracie:

Wszechmogący Wieczny Boże, Aniołowie i Wniebowstąpieni Mistrzowie, proszę okażcie Waszą miłość i wsparcie wszystkim tym, którzy cierpią po odejściu Bliskich Osób, aby nie popadali w rozpacz, ale odnaleźli spokój i pocieszenie w modlitwie, zjednoczeni z Jezusem Chrystusem, naszym Panem i Bogiem, w jedności Ducha Świętego, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Notka zespołowa : @Karzo & @KOBIETA KULA & Chat GPT 

Warto zajrzeć tutaj :

https://www.salon24.pl/u/karzo/1470177,kiedy-sie-pojawila