Zdawać by się mogło, że jako Doskonałość Wszechświata ja wszelką wiedzę już w poprzednich wcieleniach posiadłam względem urodzenia się numerologicznego pod datą Mistrzowskiej Jedenastki, jednakowoż Wszechświat jest wielce zaskakującym, albowiem co i raz tak zwane Prawdy mnie objawiając fascynujące względem mej osoby i tego padołu, co mnie na nim życie z bliźnimi przyszło dzielić, ku radości jednych, a drugim ku utrapieniu.
Tak się bowiem złożyło, że Jedenastki Numerologiczne dzielą się na kilka rodzajów względem owych fanaberionistyczności matematycznych, co się niemi zajmował z pasją niejaki Pitagoras, aby w życie takiej Kuli jeszcze większy wprowadzać ambaras. Dowiedziawszy ja się bowiem w ten deseń zaraz po swych urodzinach, że:
"Droga życia 29/11 jest wyjątkowa, gdyż zawiera zarówno wibrację mistrzowską 11, jak i mistyczną 29. Nie jest to łatwa droga. 29 nie jest czymś, co jest optymistyczne, nastrajające w przestrzeni emocjonalnej. Wiele w niej chwil, które powodują rozterki wewnętrzne, często może dochodzić do pewnego rodzaju przewartościowań. Świat może wymagać od osoby by w trudnych momentach wychodziła na zewnątrz. ")**
i jak raz, mnie żałość i złość w temacie wzięła, że przez jakoweś mistycyzmy ja stracę swój optymizm. Nastrój mój emocjonalny w ten deseń bardzo się przewartościowawszy i w zamyśleniu wielkim ja w Karawan wsiadłam aby do Wróżki się udać uroki odczyniać, co jak wiadomo z literatury w czasach Interneta jest koniecznością wielką, bo człowiek od siedzenia przy Niebieskich Okienkach nasiąka Kobaltem dla zdrowia i życia niebezpiecznym.
Gaz do dechy docisnąwszy, Karawan lekko stęknął, ale się po Autobanie toczył, a ja zaczęłam dyskusję z Kumpelą, której także samo się chciało u Wróżki odczyniać uroki. Zaczęłam ja wyprzedzać wszelakie zawalidrogi, do stu dwudziestu już się rozpędziwszy, aż mnie tu nagle Anioł Stróż Chochlik w głowę trzepnął i wzrok mój padłwszy wtenczas na deskę rozdzielczą, gdzie ja zobaczywszy Czerwony Wykrzyknik. Zaraz też wrzasnąwszy odpowiednio na takowe Znaki i jasnym się dla mnie stało, że jak ja mam w ten deseń Mistyczną Liczbę 29 to będę musiała natychmiastowo, wbrew pożądaniu swemu, aby gnać do przodu, wyjść szybko na zewnątrz aby sprawdzić w jakim ja się trudnym dla mnie znalazłam życiowym momencie.
Nie wiedzieć dlaczego, taka Kula mając świadomość ruchów i tarcia morderczego, co sygnalizując Czerwony Wykrzyknik, nie dotknęła wyprężonego w górę narzędzia zanim ruch wszelaki się nie zakończywszy, lecz dopiero gdy serce Karawanu z westchnieniem zatrzymało wszelakie czynności, puściły wszelakie hamulce i ja wyszedłwszy na zewnątrz.
Tu mogłam się przekonać o tym, że prawa fizyki są gorące na tyle, że gdybym ja miała przy sobie sznycla to na tylnym kole Karawanu mogła bym ja sobie mogła zrobić grilla i przekąsić sobie cosik na nerw uspokojenie.
Względem jednakowoż, że jeść co nie było, a emocje wszelakie i ciała fizyczne stygły, w Interneta Galaktycznego Telefonu się ja zagłębiwszy, aby się co następuje dowiedzieć:
"29/11 nie jest łatwą liczbą, posiada w sobie wibracje od 2 do 9, jest wibracją potężnego testu – tzw. „Karmą Hioba”. Jeżeli posiadasz tę wibrację w dacie urodzenia, to znaczy że w tym życiu doświadczysz wszystkich zdarzeń, otworzą się dla ciebie „bramy niebios”, ale wprzódy musisz przeżyć bardzo bolesny życiowy test, „od samego Pana Boga”. ")**
Pomyślałam ja w ten deseń, że sprawdzić trza, czy hamulec się nie zakleszczył w moim życiu i czy większych ja nie będę mieć wszelakich ograniczeń w osiąganiu swych celów niż te wszelakie testy, co ich dotąd doświadczywszy. Wsiadłam ja w Karawan i na luz wrzuciwszy, bo jak wiadomo, nic tak nie robi dobrze na wszelakie zewnętrzne ograniczenia u człowieka jak wrzucenie na luz i pozwolenie na to, aby się co samo mogło toczyć, bez hamulca zaciągania, lub z zaciągniętym hamulcem wyrywania się nadmiernie do przodu. Karawan zaś, znów lekko stęknąwszy, bo swoje lata mając, a Kula nie jest jemu łatwą partnerką, potoczył się lekko cokolwiek do tyłu, albowiem czasem bywa i tak, że ograniczenia powstają po to, aby znaleźć się we właściwym czasie na właściwej drodze do naszego Celu, a trzeba się czasem cofnąć lekko, aby dalej jechać bez ograniczeń.
)** Cytaty zaczerpnięte ze strony:
https://staredusze. wordpress. com/2911-karma-hioba/