KOBIETA KULA KOBIETA KULA
222
BLOG

Kto Się Boi Baby Bryły czyli Polemistyczna Akrobacjonistyczność

KOBIETA KULA KOBIETA KULA Rozmaitości Obserwuj notkę 21

Wiadomo od dawna z literatury, że trening czyniąc mistrza, a nieużywany mięsień tendencje posiadając, aby zanikać. Dlatego rzeczą ważną niezmiernie jest w życiu każdego obywatela, aby talenta swoje rozwijać nieustannie, co ku swej radości, a bliźniemu ku utrapieniu człowieczemu ma zwyczaj czynić Kula Kobieta.


Tak się bowiem składa, że chętnie wyjątkowo ja wchodząc w polemikę, a bloga swego zakładając na Salonach miałam na atrakcyjne dyskusje aktywne wielką ochotę, aby słowne akrobacje uskuteczniać z bliźniemi swemi. Interneta w ten deseń mnie się bezpiecznymi w celach treningowych wielce zaś objawiły, względem owego faktu, że się jeszcze nie zdarzyło cosik takiego, aby komu z monitorów kto przylał po pysku, a w tak zwanym realu, to jak i owszem, dlatego tak wielu męskich niedorobów intelektualistycznych dyskutując w Internetach, względem, że w realistycznych okolicznościach by się tak bardzo nie odważyli swoje pyski narażać na atak.


Anioł Stróż mój, z racji swego charakteru zwany Chochlikiem, bardzo gorąco mnie na owe Aktywne Dyskusje namawiał i podsunął w ten deseń Doktora Filozoficznego jako tak zwane mięsko armatnie, które powinno zostać radośnie przekulane Kulą na smacznego kotleta. Tak się i w ten deseń stało, ale z całym szacunkiem dla męskich kotletów przekulanych przeze mnie, trza przyznać tutaj,  że bronił się on mężnie, a choć z "ulubionych" mnie usunąwszy, udając natenczas walecznie, że mnie nie dostrzega, lecz bana żadnego on mnie nie dał, aby się na tak zwane amen nie pogrążyć.


Tak się bowiem składa, o czym ja swego czasu już tu wspomniawszy, że banują jedynie takowi, co się dali zapędzić pod ścianę w tańcu akrobacjonistycznej polemiki i strzelili sobie w ten deseń w tak zwaną piętę, albowiem po to są prowokacje człowiecze, aby można było umysłowość ćwiczyć w samorozwoju i asertywności temacie, miast w internetach chcąc stwarzać jedynie tak zwane Towarzystwo Wzajemnej Adoracji i oczekiwać tak zwanych Lajków Fejsbukowych na ten przykład, od których można się także samo jak od innych narkotyków uzależnić, co potwierdzone jest już natenczas naukowo.


Faktem jest, że ja czyniąc na Salonach swoistą terapię, podejrzewana w ten deseń byłam, że jestem Adminem Kulą Dum Dum, który ma za zadanie śmiechem rozwalać agresywne dyskusje, lecz muszę te plotki zdementować. Nie przewidziano dla mnie owego etatu, jednakowoż nie żałuję, albowiem nie tylko nie musząc siedzieć bez przerwy w internetach, ale jeszcze mogę sobie szczypnąć w zadek tego delikwenta, którego mnie się spodoba, albowiem czytający z dłoni Chiromanta mnie powiedział, że prócz serca sprawiedliwie elastycznego jest we mnie wielkie umiłowanie wolności sprawiedliwej, na ten przykład i wolności słowa. Tedy mam ja na swym koncie względem banowania mej osoby kilku facetów, co jak wiadomo umysłowości u nich niewielkiego są kalibru, lecz z dumą muszę przyznać, że zbanowała mnie kobieta, której się moje szczypanie w zadek jawiąc jako psychopatyczna adoracja:


"Promiss1 lutego 2019,  19:45

@KOBIETA KULA

Mnie to trąci swoistego rodzaju psychopatycznym rysem

Pewnie masz jakiś powód,  aby się tak zachowywać i mimo,  że ci nawet trochę współczuję,  to nie tęsknię za tego rodzaju adoracją

Bez urazy,  ale blokuję cię
Dla obopólnego pożytku" ,

co już samo w sobie jest interesującym wstępem do radosnej psychoanalizy.  :-)

Tak się bowiem złożyło, że owa @Obietnica swego czasu napisawszy notkę w temacie niebezpieczeństw wynikających z poznanych w Internetach facetów, co chcą na kobietę zarzucić sieci i udusić nieszczęsną w kleszczach swych zaborczych uczuć, albo co i jeszcze gorszego jej uczynić, na ten przykład chcąc się żenić. Współczucie mnie ogarnąwszy względem @Obietnicy, ale zaraz i dostrzegłam, że ona podając publicznie swe imię i nazwisko, a także samo numer telefonu, czyniąc się w ten deseń mięskiem armatnim jak ów filozof, co się kulom nie kłaniał i był by został prawie uduszony kobiecym biustem na drzwiach tramwaju, gdyby się wiatr nie zerwał i nie porwał jego, albowiem on nie dojadając, bo całą kasę ładując w Odlot Metaxychiczny, by odlecieć w Alpy, zaczynając już od pochłaniania piwa w autobusie i potem sny mając realistyczne, że na nartach szusował w owych Alpach, dotarłwszy jednakowoż do miejscowości Navalon Messerschmidt Untergang,  w przepięknistej Austrii,  gdzie nie było wiele gór,  ale wiele odjazdów.

Takie mnie to naszły refleksjonistyczności w temacie ujawniania danych osobowych nieostrożnie na blogu, albowiem sobie ja uświadomiwszy, że także samo stoi jak byk na blogu moim adres zwany e-mail, a nikt mnie w ten deseń nie molestował, duszą lub ciałem zawładnąć pragnąc i zniewolić, jedynie na PW Salonowym ja kilka erotycznych wierszyków rymowanych dostałam, które mnie wzruszywszy, bo widać, talentu facety nie mając, ale się bardzo starali, przeto poszłam ja się wyśmiać do ogródka, aby sąsiedzi nie pomyśleli, że popalam jakoweś zioło i zacząwszy się ja zastanawiać dlaczego mnie nie molestując na poważnie żaden facet:

"Nie chodzi tu, rzecz jasna o to, że ja spragniona jestem molestowania, ale o zagadnienie filozoficzne w temacie dlaczego statystycznie rzecz ujmując są kobiety, co atrakcyjnymi będąc i są adorowane przez fantastycznych facetów, ale nie mają żadnych adoratorów tego rodzaju, co im nie odpowiadają", tak rozważałam ja sobie filozoficznie, jedząc obiadek, będąc w zeszłym miesiącu w odwiedzinach u moich Rodziców.

I wtenczas Anioł Stróż Chochlik mnie pogłaskał po głowie, a mojemu Tacie zadzwonił telefon zwany komórkowym, gdzie jakiś facet zaczął mu czynić spustoszenie w komórkach mózgowych tak zwanym słowotokiem. Anioł Chochlik odebrał słuchawkę Tacie i oddał w moje ręce, zręcznie wypchnąwszy mnie do innego pokoju i dając pole do Aktywnej Dyskusji, co jak wiadomo mnie czyniąc wielką przyjemność i taki dialog był się odbył:

"Pan Szanowny sobie życzy?"

"Ja jestem z firmy Dupabladamrówkojada,  chciałbym przyjść do państwa w sprawie aneksu do umowy dotyczącej naszych superpromocji w temacie rachunków telefonicznych i chcę zapytać kiedy mogę przyjść"

"Przyślij Pan Szanowny ów aneks pocztą. "

"Nie mogę,  bo klienci nie odsyłają formularzy!"

"A, pewnikiem podwyżki Pan Szanowny sugerując!"

"Ależ skądżeż, obniżki! O osiem złotych miesięcznie taniej będzie!"

"I dlatego nie chcą oni tak obniżek, że chce Szanowny starszych ludzi w domu nachodzić? Nazwisko Pan podaj, ale już!!!"

"Nazywam się Paweł D (. . . )"

Tu spojrzałam na Anioła Chochlika i puściwszy do niego oczko ja zapytałam owego Pawła:

"Znaczy,  "D" jak "D. . . "?

Anioł zasmarkał sobie wtenczas pół rękawa, ale pozatem był dzielny.

"Panie D (. . . ) ,  Pan mnie jeszcze poda numer swego telefonu. "

"Przecież się Pani wyświetla"

"Mam telefon przy uchu, więc nie widzę, Pan poda numer to zapiszę i w razie jak co, to oddzwonimy. "

"Nie mam teraz w głowie tego numeru, niestety nie mogę podać. "

"To co Ty jesteś, Pawle D.  za profesjonalista od telefonii, skoro paru cyferek nie jesteś w stanie zapamiętać? Co to ma być za żenadyzm dupy bladej?!

Chwila ciszy. . .  Po czym Paweł D.  stwierdzając odkrywczo:

"Ta rozmowa nie ma sensu. . . "

I rozłącza się. . .  Przypomina mnie się Filozof z jego komentem do mnie na Salonach: "To koniec. " . . .

Moje serce krwawi trochę, smarkiem z nosa, ale jest bardzo elastyczne, przeto nie pęka ze śmiechu, Anioł Chochlik jest spłakany i zesmarkany. Dobra robota! Tata wchodzi i mówi, że to naciągacze, bo to nie pierwszy taki telefon i on to u operatora sprawdził, że to naciągacz jest, albowiem jego Operator Telefoniczny żadnych takich akcji nie robiąc. 

Kula Kobieta sprawdziwszy telefon. Numer faktycznie pokazał się, tedy skrzętnie został zapisany, a Rodzic poinstruowany, że w razie jak Paweł D.  czy inny podobnie lis farbowany odezwie się, tak dostanie słitwocię z rąsi z kawałkiem ładnego ciała i słodkim sms-kiem w temacie: "Było miło, kiedy to powtórzymy, słodki kotku?"


I miejmy nadzieję,  że jego własna małżonka jemu wymierzy sprawiedliwość za oszustwa telefoniczne na emerytach. . . 

c. d. n.














Biała jak śnieg, rumiana jak krew i o włosach czarnych jak heban, Upiorno Frelka z Hajduk Wielkich. Otoczona Aurą turkusową, z dodatkiem kolorów indygo, soczystej zieleni i słońca w letnie południe. Posiadam doskonałe połączenie z Wyższym Wymiarem, a informacje stamtąd otrzymywane pomagają mi kreować życie szczęśliwości pełne. Mistrzowska Jedenastka Numerologiczna, urodzona w znaku błyskotliwych Bliźniąt, obdarzona ponadprzeciętną umysłowością i ostrym jak brzytwa językiem, nieprzewidywalna i zmienna. Zakochana najpierw zdrowo we własnej swej osobie, choć miłość do Bliźniego jest we mnie bardzo wielka. Lubię bowiem, oczami chabrowemi hipnozę uskuteczniać, a trzecim okiem zaglądać wtenczas w duszę delikwenta i radością ową duszę napełniać, gdy w niej radości jest deficyt. Jednakowoż, gdy sytuacja tego wymaga, bez żadnego wahania potrafię się także samo zmienić w zołzowatą jędzę, albowiem stawiam jasne granice w tak zwanych stosunkach międzyczłowieczych, gdy się rzecz rozchodząc o energetyczny wampiryzm. Na koniec, pragnę jeszcze dodać, że choć jestem mądra i piękna, to skromność jest moją główną zaletą. ;-) "Dlaczego mężczyźni nie przepadają za inteligentnymi i atrakcyjnymi kobietami? - Ponieważ zjawiska paranormalne wywołują niepokój..."  ;-))) https://ujarani.com/39447 https://youtu.be/KWZGAExj-es kobietakula@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości