yadire yadire
300
BLOG

Antykoncepcja a magia

yadire yadire Polityka Obserwuj notkę 1

Lat temu kilka z hakiem, nastolęciem będąc, przeczytałam szatanistyczną biblię o mrocznym czarodzieju w okularach i z blizną na czole w siedmiu częściach. Wbrew ogólnie panującemu przekonaniu oparłam się tej diabelskiej pokusie i dzisiaj mogę z dumą przyznać, że tak jak nie wierzę w żadnych bogów, tak samo nie wierzę w szatana oraz magię. Obawiam się jednak, że trzeba mi będzie w najblliższym czasie mocno przemyśleć podstawy mojej ogólnej niewiary, ponieważ jak się okazuje - niektóre słowa moją moc równą zaklęciom.

KLAUZULA SUMIENIA

Nie będę rozważać bezsensu tego wyrażenia, ponieważ bez względu na to, czy takowy istnieje czy nie - są ludzie, którzy najwyraźniej w taką właśnie magię wierzą. Zrzeszają się w organizacji o nazwie Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich Polski, a ostatnim ich pomysłem jest obostrzenie możliwości zakupu środków antykoncepcyjnych. 

Konkretniej - faramaceuci wzywają, by prawnie uregulować możliwość stosowania 'klauzuli sumienia' w przypadku klienta/klientki kupujących środki antykoncpcyjne. Miąłby on zagwarantować prawo do "wolności wyboru oraz odmowy sprzedaży środków niszczących płodność i ludzkie życie początków". 

 

Wiele już powiedziano na temat prawa kobiety do podejmowania podobnych decyzji, nie będę więc po raz kolejny przytaczać tych samych argumentów. (Katoliccy Farmaceuci są aż tak katoliccy, by kobietom takiej możliwości nie dawać, w końcu jak można pozwolić na samodecydowanie o sobie komuś, kto raz w miesiącu krawi i nie umiera?) Nie jestem lekarzem ani farmceutą, jednak nawet ja zdaję sobie sprawę, że tabletki antykoncepcyjne, poza wiadomą rolą, są również stosowane jako lekarstwa. Również hormony, których główną rolą nie jest zapobieganie ciąży, mają czasem podobny skutek uboczny. Odmowa sprzedaży lekarstwa ze względu na 'klauzulę sumienia' wydaje mi się niekoniecznie zgodna z tym chrześcijańskim rozumieniem sumienia...

Ale co ja mogę wiedzieć, przecież nie wierzę w takie rzeczy. I jestem kobietą.

Jednak z wegetariańską radością będę czekać na ten dzień, kiedy w McDonaldzie sprzedawca odmówi podania hamburgera z powodu klauzuli sumienia. (Która to nie przeszkodzi mu w korporacyjnej pracy, tak jak teraz aptekarzom nie przeszkadza kapitalistyczny monopol koncernów farmaceutycznych.)

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,10467321,Aptekarze_zadaja_klauzuli_sumienia___nie_chca_sprzedawac.html

 

 

yadire
O mnie yadire

Jaka jestem? Lepiej, niż jakikolwiek opis, odda to treść bloga. Z niej aż nadto po oczach bije mojszość.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka